Nikolić najdroższy, Kędziora stabilnie w dół – nowe wartości graczy ekstraklasy


10 kwietnia 2016 Nikolić najdroższy, Kędziora stabilnie w dół – nowe wartości graczy ekstraklasy
Grzegorz Rutkowski, iGol.pl

Pół składu Legii w górę, Nikolić zrównał się z Dudą, Kapustka goni czołówkę, ostry zjazd w dół Piasta, Lecha i Jagiellonii, stabilny Kędziora oraz Sisi nagrodzony za świetną postawę w Poznaniu – tak w skrócie można opisać nowe wartości rynkowe graczy, które 28 marca przygotował internetowy przewodnik w tej dziedzinie, niemiecki Transfermarkt. Wzloty i upadki, smaczków nie brakuje. Kto zyskał, kto stracił?


Udostępnij na Udostępnij na

Jak wiadomo, często wyceny portalu nijak się mają do transferowej rzeczywistości w świecie piłki, ale w dalszym ciągu są one interesującym wyznacznikiem idącym za formą poszczególnych graczy. Idąc tym tropem, niektórzy zawodnicy ekstraklasy powinni być z siebie zadowoleni, inni mogą zacząć poważnie zastanawiać się nad swoim zaangażowaniem.

Legia i Cracovia odskakują

Zacznijmy od statystyki klubowej. Najwięcej zyskały Legia i Cracovia, w których szeregach aż po siedmiu zawodników zostało nagrodzonych wzrostem rynkowej wartości. Stołeczna drużyna od 25 października przegrała tylko jedno ligowe spotkanie, zespół z Krakowa zaś miewa lepsze i gorsze momenty, a wyróżniono tylko tych, którzy decydują o tych lepszych. Dalej w zestawieniu plasują się Korona, Zagłębie, Ruch i Podbeskidzie.

Wszystkie kluby nieuwzględnione w tabeli mają tylko jednego zawodnika, którego wartość rynkowa wzrosła. No, prawie wszystkie. Jeżeli znajdziecie jakiś powód, dla którego można by nagrodzić któregoś z graczy Górnika Zabrze, piszcie w komentarzach.

Równia pochyła dla Jagi, Lecha i Piasta

Naturalną koleją rzeczy jest, że górnicy z Zabrza powinni na wartości tracić. Pojawia się jednak problem, kiedy nie ma z czego zbijać ceny… Większość podopiecznych Leszka Ojrzyńskiego wyceniana jest na nie więcej niż 200 tys. euro. Stracili tylko Gergel, Janukiewicz i Kante.

Nie wszędzie jest jednak tak kolorowo. Jagiellonia, Lech Poznań i Piast Gliwice mogą pochwalić się aż dziesięcioma piłkarzami, którzy stracili w oczach ekspertów niemieckiego portalu. Pierwsi są jedną z najgorszych ekip w stawce w 2016 roku, Piast zyskał na jesieni, a teraz wraca do normy, sytuacja Lecha natomiast to kwestia wymagań od mistrza Polski. Dalej Wisła i Śląsk, które dopiero teraz budzą się ze snu zimowego, oraz Lechia, w której problemem są cyferki w paszportach jej liderów. O dziwo, w zestawieniu jest też lider.

Nikolić dogonił Dudę, rekordzista Pape Diaw

Czas na zawodników. Czy kogoś zdziwi fakt, że aż o pół miliona skoczyła do góry wartość rynkowa Nikolicia? Węgier serbskiego pochodzenia wyceniany jest już na 3,5 miliona, zatem zrównał się z Ondrijem Dudą w klasyfikacji tych najdroższych. Do klubowych kolegów jeszcze daleko Prijoviciowi, ale on również wystrzelił w górę adekwatnie do swojej dyspozycji. Trójkę „500+” zamyka Kapustka.

W pierwszej jedenastce jest aż sześciu legionistów – w tabeli nie wymieniłem Lewczuka, który również skoczył o 150 tysięcy w górę. Partnerują im wspomniany Kapustka oraz Starzyński, Stępiński, Dąbrowski i Airam. Ten ostatni jest wyceniany na 400 tysięcy euro, a więc podwoił swoją wartość rynkową. Jeśli już o takich smaczkach mowa, absolutnym liderem jest Pape Diaw. 300% w górę! Inna sprawa, że z 25 tysięcy. Tak czy owak, brawa dla Senegalczyka.

Znakomity Sisi, stabilny Kędziora

Pamiętacie, z jakim szumem przychodził do Lecha Sisi? Z równie wielkim jego wartość rynkowa leci na łeb, na szyję. Teraz z miliona dwustu do ośmiuset tysięcy. Czekamy dalej. Nie mają się czym chwalić również Karachanakov, Milinković-Savić i Guti, których łączna wartość spadła aż o 800 tysięcy (inna sprawa, że gdyby Serb z Lechii zaczął grać wcześniej, do obniżenia jego wartości nie byłoby podstaw). Martwić mogą się również Hamalainen, który nie jest w Legii tak ważny, jak miał być, oraz Kędziora. Ten ostatni ma prawdziwy powód do alarmu – teraz spadek o 200 tysięcy, wcześniej o 300. Co się dzieje, panie Tomku?

Dalej w zestawieniu są Morioka, Biliński, Marco Paixao i Cribellaro. Tabelę zamyka Crivellaro, który wyścig o dziesiątą lokatę wygrał z Bratanoviciem, Veretilo, Stefanem Nikoliciem i Gecovem – wszyscy spadli o dwieście tysięcy z pięciuset, ale od pomocnika Wisły Kraków można było najwięcej oczekiwać.

Spadki Sisi, Hamalainen, Kędziora, Guti

Na zakończenie jedenastka najdroższych zawodników ekstraklasy, po raz kolejny według Transfermarktu. Zgadzacie się z analitykami portalu? Drągowski 2,5 mln (euro), Hlousek 1 mln, Pazdan 1,7 mln, Kamiński 0,8 mln, Jędrzejczyk 3 mln, Linetty 3 mln, Jodłowiec 1,5 mln, Duda 3,5 mln, Kapustka 2 mln, Guilherme 1,35 mln, Nikolić 3,5 mln

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze