Nigeria w wielkim finale!


Reprezentacja Nigerii pokonała drużynę Mali 4:1. Defensorzy gospodarzy w niektórych momentach pokazali bardzo dużą niefrasobliwość, dlatego ulegli w tym spotkaniu, choć ambitnie walczyli, aby odmienić wynik spotkania.


Udostępnij na Udostępnij na

Pierwszy mecz półfinałowy PNA zapowiadał się bardzo ciekawie. Nigeria, która ma wyrobioną markę na kontynencie afrykańskim, podejmowała zespół Mali, który kolejny raz pokazał, że może zajść bardzo daleko.

Oba zespoły z dużym spokojem rozpoczęły to spotkanie, rozgrywając piłkę w środkowej strefie boiska. W 7. minucie Tamboura wbiegł z futbolówką w „szesnastkę” i chciał zagrać ją w głąb pola karnego do lepiej ustawionych partnerów, ale obrońcy gości przeczytali zamiary drużyny Mali i zażegnali niebezpieczeństwo, wybijając piłkę na rzut rożny. Gospodarze z większym impetem konstruowali swoje akcje, chcąc objąć prowadzenie w tym spotkaniu. Jednakże Nigeria mała swoje okazje. Brown Ideye z kilku metrów oddał strzał, lecz bramkarz rywala wybronił to uderzenie i uratował zespół malijski przed utratą gola. Nigeryjczycy szukali sposobu, aby otworzyć wynik meczu, lecz gospodarze grali bardzo dobrze w obronie. W 22. minucie Mikel popisał się uderzeniem zza pola karnego, które minimalnie minęło bramkę.

Trzy minuty później drużyna Nigerii zdobyła gola. Victor Moses ograł w dziecinny sposób Adama Tamboure, następnie zagrał piłkę w „szesnastkę”, gdzie dobrze ustawiony był Elderson Echiejile, który z bliskiej odległości precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza Mali. Chwilę później było już 2:0. Emmanuel Emenike zagrał futbolówkę ze skrzydła w pole karne do Ideye, który na wślizgu wpakował piłkę do bramki, podwyższając prowadzenie Nigerii. Po tych dwóch poważnych ciosach Malijczycy nie potrafili wyprowadzić składnej akcji. Zawodnicy Nigerii z większym animuszem rozprowadzali swoje kontry, próbując zdobyć kolejnego gola. Podczas tych zawodów świetnie dysponowany był Brown Ideye, który nie dość, że był głównym konstruktorem akcji swojego zespołu, to rywale nie mogli go zatrzymać, bo był szalenie szybki. W 44. minucie Nigeria zdobyła trzeciego gola. Emenike uderzył z rzutu wolnego, piłka odbiła się od malijskich defensorów i myląc bramkarza, wpadła do siatki.

Zawodnicy Mali w drugiej połowie chcieli obudzić się z tego koszmaru i odmienić losy spotkania, lecz czekało ich arcytrudne zadanie. Malijczycy jako pierwsi stworzyli sobie sytuację w drugiej części gry. Seydou Keita z niewielkiej odległości spudłował i cała akcja spaliła na panewce. Gospodarzom szalenie zależało, aby wrócić do równorzędnej walki, ale szanse na to były iluzorycznie, bo przewaga Nigerii była spora. Defensorzy gości grali bardzo uważnie, by nie stracić w nieracjonalny sposób inicjatywy w tym spotkaniu. W 60. minucie obrońcy ekipy Mali urządzili sobie drzemkę i pokazali dużą niefrasobliwość. Musa wykorzystał nieuwagę przeciwnika i wparował z piłką w „szesnastkę”, skąd oddał precyzyjny strzał, pokonując Mamadou Samassę i zdobywając czwartego gola dla swojego zespołu.

Chwilę później Musa wykorzystał kolejny raz błędy w ustawieniu swojego rywala i wbiegł z piłką w „szesnastkę”, pokonując bramkarza reprezentacji Mali. Jednakże arbiter boczny podniósł chorągiewkę i gol nie został uznany. Katastrofalnie wyglądała lewa strona obrony gospodarzy, gdyż tamtędy Nigeria z bardzo dużą łatwością i swobodą ciągle wyprowadzała ataki. Samassa miał okazję, aby zdobyć honorowego gola, lecz napastnik Mali nie zanotował trafienia, bo Vicent Enyeama kapitalnie wybronił uderzenie Malijczyka i wszystko zakończyło się fiaskiem. W 75. minucie Cheick Diarra dostał piłkę od Diabate i z pola karnego popisał się precyzyjnym strzałem, który okazał się skuteczny, i piłka znalazła się w bramce. W ten oto sposób drużyna Mali zanotowała honorowe trafienie. Gospodarze mieli nadzieję, że zdarzy się cud, ale szanse na taki rozwój zdarzeń były bardzo małe. Emmanuel Emenike oddał potężne uderzenie, ale futbolówka po jego strzale minimalnie minęła bramkę. Piłkarze Mali w końcówce atakowali bardzo zaciekle, ale piłka do bramki nie wpadła i mecz zakończył się rezultatem 4:1 dla Nigerii.

W ten oto sposób Nigeria awansowała do wielkiego finału. Mimo takiego wyniku goście musieli się bardzo natrudzić, aby spełnić swój cel. Na pocieszenie drużynie Mali został mecz o 3. miejsce.

Komentarze
~danio (gość) - 12 lat temu

Cieszę się, że Nigeria wygrała, tylko szkoda mi
Mali, że tak wysoko przegrali. Na pewno nie
zasłużyli na taką porażkę. Początek mieli
całkiem niezły, przeprowadzili kilka fajnych akcji,
ale potem było coraz gorzej. Nigeryjczycy grali
konsekwentnie i bardzo skutecznie. Pokazali, że nie
wiele im trzeba do strzelenia bramki i zasłużyli na
finał.
Teraz czekam na drugi półfinał. Mam nadzieję, że
wygra Ghana i zobaczymy super finał Ghana - Mali.

~Przemo (gość) - 12 lat temu

Nigeria rozkręca się za każdym meczem.Początek
słaby ale teraz to chyba pewnie zmierzają po triumf
w PNA Oby Moses i Emenike nic poważnego

~Biker (gość) - 12 lat temu

A wiec stalo sie...nigeryjczycy wykorzystali swoje
atuty w ataku i bezlitosnie wykorzystali bledy
przeciwnika. Poczatek meczu mnie milo zaskoczyl , bo
Mali odwaznie ruszylo do przodu. Jednak z minuty na
minute nigeria przejmowala incjatywe i znow dobre
zawody V. Mosesa , E. Emenike i Obi Mikela. Problem
Orlow z Bamako jest taki , ze to defensywny pomocnik
S. Keita wyrecza napastnikow przy strzelaniu bramek.
Nad tym Mali musi popracowac , bo na strzelaniu goli
futbol polega :). Gratulacje do S. Keshiego i jego
podopiecznych!

~Lolo (gość) - 12 lat temu

Tak mialo byc,Nigeria potwierdza ze to jej należy
sie miano najlepszej drużyny w Afryce,mecz z Ghaną
bedzie ciężki ale to przecież Wks miało wygrac
Pna,Emenike Mvp tego turnieju.
P.S Final z Ghaną oczywiście bo Burkina Faso nie da
rady i przegra 0-2

~danio (gość) - 12 lat temu

Chciałem napisać Ghana - Nigeria.

~KaS (gość) - 12 lat temu

Szkoda Mali

~Biker (gość) - 12 lat temu

Co ty taki pewien Lolo jestes tego zwyciestwa Ghany ?
Poczekajmy z tak zdecydowanymi deklaracjami. kaS masz
racje , ze ich szkoda , bo wysoko przegrali , a na
boisku nie bylo tej roznicy widac (tak duzej)

ole! (gość) - 12 lat temu

No nie byłbym taki pewien, bez Mosesa mogą grać
trochę słabiej (ale nie muszą). Mam nadzieję,że
to nic poważnego, bo Victor z obecną formą przyda
się i Nigerii, i Chelsea.

~bili buster (gość) - 12 lat temu

Oglądałem ten mecz i naprawdę Mali nie grało
gorzej.Od początku turnieju kibicowałem Nigerii i w
finale też będę ich wspierał.

~Biker (gość) - 12 lat temu

Zagra , da rade , bo to nie byla jakas powazna
kontuzja. Poza tym ma 4 dni aby na 100% byc gotowy do
gry. Swietny turniej Victora Mosesa trzeba przyznac
:)

~Przemo (gość) - 12 lat temu

Mecz meczowi nierówny Ghana jest faworytem ale mecz
z WZP nie pokazał aby mieli pewnie pokonać BF
.Myślę że to będzie wyrównany mecz .

~Lolo (gość) - 12 lat temu

Mogliby grac już na Boisku treningowym! Lekki
skandal,nowy Komentator no tak ,Borek komentuje
Irlandie i Polske.

~Biker (gość) - 12 lat temu

BURKINA FASO W FINALE !! ZAJE..STY MECZ!! PIEKNY
WIECZOR I MOJE MARZENIA SIE URZECZYWISTNILY. DZIEKI
!!

~Lolo (gość) - 12 lat temu

Z Nigerią są bez szans! Orly Mistrzami

~Biker (gość) - 12 lat temu

Z Ghana tez mowiles , ze sa bez szans i typowales 2 -
0. Dzis Burkina powinna wygrac ten mecz w dogrywce.
Jeszcze ten tunezyjski smiec dal Pitroipie czerwona
kartke. Gosc byl ewidentnie faulowany , a ten uznal ,
ze symuluje. Shit.

Najnowsze