Niesamowity mecz Ajaksu


W meczu kończącym 29. kolejkę holenderskiej Eredivisie Ajax Amsterdam pewnie pokonał Heracles Almelo 4:0. Mimo iż goście całą drugą połowę grali w przewadze jednego zawodnika, nie zdołali ugrać chociaż punktu. Bramki dla amsterdamczyków zdobywali Schone, Sigthorsson, Babel oraz Eriksen.


Udostępnij na Udostępnij na

Zdecydowanym faworytem tego starcia byli podopieczni Franka de Boera. Wczoraj zespół Ajaksu w ligowej tabeli dogoniły drużyny z Arnhem i Eindhoven. Heracles nadal walczy o awans do fazy play-off. Jednak to spotkanie miało tylko jednego faworyta.

W pierwszych minutach meczu groźny strzał na bramkę Ajaksu oddał Castillion, ale jego uderzenie nie znalazło drogi do siatki. Już w 7. minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. Po fatalnym błędzie obrońcy piłkę przejął Siem de Jong, odegrał do Sigthorssona, ten znalazł się sam na sam z bramkarzem i trafił prosto w niego. Dwie minuty później po rzucie wolnym bramkę zdobył Moisander, ale sędzia uznał, że Fin był na spalonym. Powtórki pokazały, iż sędzia liniowy się nie pomylił. Jednak kibice, którzy zasiedli na trybunach, na bramkę swoich pupili długo czekać nie musieli. W 13. minucie Sigthorsson zgrał do Schone, ten wbiegł w pole karne i pewnym strzałem wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.

Amsterdamczycy mieli dużą przewagę. Mieli jeszcze kilka sytuacji, aby podwyższyć prowadzenie, ale Fischer czy Eriksen nie potrafili wykorzystać szans, które im się nadarzyły. W 38. minucie z kontrą wyszła drużyna Heraclesa. Prawą stroną akcję poprowadził Vejinović, dograł po ziemi w pole karne, Vermeer minął się z piłką, a ta znalazła się pod nogą Castilliona. Napastnik miał przed sobą pustą bramkę i nagle, jak spod ziemi, wyrósł Alderweireld, który zablokował strzał swojego rywala, a piłka poleciała poza końcową linię boiska.

Druga połowa zaczęła się od bardzo mocnego akcentu ze strony gości. Castillion wybiegł do piłki zagranej od obrońców, ścigał się do niej z Vermeerem, który próbował wybić ją wślizgiem. Jednak golkiper faulował napastnika i zobaczył czerwoną kartkę, dodatkowo rywale mieli rzut wolny z siedemnastego metra. Do bramki wszedł nierozgrzany Cillessen, który popisał się fenomenalną interwencją i uchronił swoją drużynę przed stratą gola. Kilka sekund później bramkarz Ajaksu wybił piłkę w stronę napastników, obrońcy z Almelo się pogubili, a Sigthorsson zdobył drugą bramkę dla swojej drużyny.

W dalszej część meczu śmielej zaczęli sobie poczynać przyjezdni. Jednak w 75. minucie Ajax wyprowadził zabójczą kontrę. Schone poszarżował prawą stroną boiska, dograł w pole karne do Ryana Babela, ten przystawił nogę i strzelił trzeciego gola. W 82. minucie Blind zmarnował dwie dogodne sytuacje, które wynikały z błędów defensywy rywali. Zresztą, obrona Heraclesa przez cały mecz uprawiała radosną twórczość. Jednak już po dwóch minutach było 4:0. Fenomenalnym strzałem popisał się Christian Eriksen, który z ostrego konta trafił w samo okienko bramki i ustalił wynik meczu.

Ajax, mimo gry w osłabieniu, wygrał zasłużenie i przed meczem przeciwko PSV ma trzy punkty przewagi nad swoimi rywalami. 

Komentarze
~Erni (gość) - 12 lat temu

Wygrał AmsterdamFootballClub Ajax I Ma 3Pkt Więcej
Od Vitesse Arnhem

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze