Crvena Zvezda Belgrad nie zamierza zrezygnować ze sprowadzenia piłkarza Zenitu Sankt Petersburg, Aleksandra Lukovicia. Sam zawodnik nie wyklucza powrotu do ojczyzny.
Luković znalazł się w planach Zvezdy po tym, jak na panewce spalił pomysł sprowadzenia do Belgradu Ivicy Dragutinovicia. Trener Robert Prosinecki gorączkowo poszukuje wzmocnień defensywy po tym, jak dyscyplinarnie usunięty z kadry zespołu został kapitan i lider linii obrony, Milan Vilotić.
Luković miniony tydzień spędzał w Serbii, gdzie załatwiał sprawy rodzinne. Były piłkarz Udinese otwarcie przyznał, że wie o zainteresowaniu ze strony wicemistrza Serbii, ale ostatnie dni upłynęły mu pod znakiem spraw o wiele ważniejszych niż analizowanie oferty z nowego klubu.
Kluczowa dla losów zawodnika może być postawa trenera Zenitu, Luciano Spallettiego. Włoch nie stawia regularnie na Lukovicia, ale może przyblokować jego transfer, wiedząc że jego drużyna ma przed sobą długi sezon, w którym doświadczenie Serba może być potrzebne.
