Pozycją, którą Niemcy od zawsze mieli dobrze obsadzoną, była bramka. Tu nasi zachodni sąsiedzi każdego roku taśmowo produkowali świetnych fachowców od bronienia. Frank Rost, Mathias Schober, Jens Lehmann, Manuel Neuer – to tylko niektórzy z tych, którzy w mniejszym bądź większym stopniu przyczynili się do sukcesów Schalke, jak i reprezentacji. Na tym jednak nie koniec, bo w Gelsenkirchen pojawiła się nowa perełka.
Podobnie zresztą było chyba od zawsze w ekipie z Gelsenkirchen. Schalke nie mogło narzekać na swoich bramkarzy, wręcz przeciwnie, mogło się nimi chwalić. To właśnie tam, zanim do Bayernu Monachium przeszedł Manuel Neuer, kibice mogli podziwiać wyczyny jednego z najlepszych bramkarzy świata. Wstydzić się zresztą nie musieli ani za poprzedników, ani następców. Kolejnym golkiperem, którego plakat młodzi fani będą mogli powiesić w pokoju na ścianie nad łóżkiem, może być Alexander Nübel. 22-letni bramkarz już wszedł do bramki Schalke.
Neuer version 2.0
Świetna gra nogami, chłodna głowa, wiek – to tylko niektóre podobieństwa między nim a obecnym golkiperem reprezentacji Niemiec i Bayernu Monachium. Wielu fachowcom Alexander Nübel bardzo przypomina byłego już bramkarza Schalke 04. Zresztą 22-letni Alex, kiedy grał w SC Paderborn, był przez swoich kolegów nazywany Manuelem, ponieważ bardzo przypominał im jednego z najlepszych zawodników na tej pozycji. Blondwłosy zawodnik już teraz mógłby się zarumienić od komplementów, jakie spadają w jego stronę z różnych stron. Chociażby Ralf Fährmann bardzo chwali swojego młodszego kolegę z zespołu, wróżąc mu wspaniałą karierę:
– Alex jest jednym z najbardziej utalentowanych niemieckich bramkarzy. Może niewielu o nim słyszało, ale niebawem będą znali go wszyscy. Mogę to obiecać.
Interesująco na jego temat wypowiedział się również jego były klubowy kolega, Eric Kroll. Obaj panowie spotkali się jeszcze w czasach gry w SC Paderborn:
– Jego umiejętność gry nogami jest niesamowita. Pod tym względem jest lepszy od niejednego piłkarza z pola. Nigdy nie miałem obaw, by podać mu piłkę. Można się spodziewać, że w przyszłości będzie numerem jeden w reprezentacji.
Podobnie jak Manuel Neuer także i Alexander Nübel wcześnie dostał szansę gry na takim poziomie. Co ciekawe, ten drugi w czasie debiutu był od swojego starszego odpowiednika nawet o rok młodszy. Wiele wskazuje na to, że niebawem będzie o nim głośniej.
Debiut, Liga Mistrzów…
Po raz pierwszy w Bundeslidze między słupkami stanął w sezonie 2015/2016. Wówczas dostał od swojego trenera, Andre Breitenreitera, szansę na pokazanie się kibicom przez około minutę. Był to ostatni mecz w sezonie, a Schalke 04 wygrało na wyjeździe z TSG 1899 Hoffenheim 4:1. Na kolejną szansę musiał czekać dwa lata.
Podobnie jak w swoim debiucie i tym razem Nübel miał do rozegrania ostatnie spotkanie w sezonie. Różnica polegała jednak na tym, że zagrał jedną połowę, a jego zespół wygrał z Eintrachtem Frankfurt 1:0.
W trwającym sezonie Domenico Tedesco nie obawia się jednak dawać więcej minut na pokazanie się wciąż młodemu bramkarzowi. Ten rozegrał już kilka spotkań w lidze, gdzie udanie zastępował Ralfa Fährmanna. Niemiecki bramkarz dostał także okazję, by zadebiutować w Lidze Mistrzów, i co ważne, w starciu z Galatasaray nie wpuścił żadnego gola.
Przeciwko Turkom zagrał też w rewanżu, ale i tam zachował czyste konto, a „Die Koenigsblauen” zdobyli ważne trzy punkty. Mimo niezbyt udanego sezonu całej drużyny można bez wątpienia pozytywnie wypowiadać się na temat młodego bramkarza. Jak mówi sam trener, jego występy w lidze to konsekwencja ciężkiej i udanej pracy na treningach. Zawodnik mimo że nie należy do najbardziej doświadczonych, cieszy się sporym zaufaniem ze strony szkoleniowca, jak i kolegów.
Obecny sezon z pewnością jest przełomowy. Nübel korzysta na kontuzjach swojego kolegi i kto wie, czy lada moment nie rozegra dwumeczu przeciwko Manchesterowi City. Byłyby to na pewno wielkie spotkania, które zakończyłyby się dla niego albo koszmarem, albo stałby się ich bohaterem.
Reprezentacja
Niemiecka młodzieżowa kadra narodowa również wiele zyskuje, mając tak zdolnego piłkarza w swojej kadrze. Ten stając między słupkami, daje niesamowitą skuteczność w defensywie. W ostatnich sześciu meczach Nübel kapitulował tylko dwa razy. Raz z Norwegią i raz z Włochami.
Już w czerwcu na młodzieżowych mistrzostwach Europy U-21 kibice będą mieli okazję zobaczyć wielki talent. Niemcy zagrają w jednej grupie z Danią, Serbią oraz Austrią. Kto wie, może na trwającym od 16 do 30 czerwca turnieju naprzeciwko Nübela wyjdą młode „Orły” Czesława Michniewicza z Karolem Świderskim, Dawidem Kownackim czy Bartoszem Kapustką w składzie.