32-letni kapitan reprezentacji Niemiec Michael Ballack zdecydował się na publiczne przeprosiny za skrytykowanie swojego trenera Joachima Löwa w niemieckich mediach. Skrucha pomocnika Chelsea Londyn nie zrobiła jednak dużego wrażenia na szkoleniowcu kadry naszych zachodnich sąsiadów.
Konflikt na linii Löw-Ballack pogłębiał się z każdym dniem. Po tym jak Michael Ballack oficjalnie skrytykował swojego szkoleniowca jego pozycja w drużynie narodowej stała się niepewna. Na jednej z konferencji prasowych Joachim Löw dał do zrozumienia, że Ballack prawdopodobnie straci opaskę kapitańską, a może się nawet zdarzyć, że wyleci z kadry niemieckiej.
Zawodnik Chelsea Londyn nie chciał ryzykować utraty miejsca w reprezentacji, dlatego postanowił publicznie przeprosić Löwa. Podczas konferencji prasowej Ballack stwierdził:
-Mam nadzieję, że w najbliższym czasie spotkam się z trenerem, żeby osobiście go przeprosić. Krytyka z mojej strony była błędem. Bardzo szanuję Jogiego Löwa jako człowieka i jako trenera.-
Mimo tak wyraźnej skruchy pomocnika Chelsea, szkoleniowiec reprezentacji Niemiec nie ma zamiaru tak łatwo odpuścić tej sprawy. Zapytany o konflikt z Ballackiem Joachim Löw stwierdził:
-Zarejestrowałem przeprosiny Michaela. Decyzję podejmę jednak dopiero po naszej rozmowie w cztery oczy.–