W piątkowym meczu Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin pomocnik wrocławian, Sylwester Patejuk, doznał poważnie wyglądającej kontuzji.
W drugiej połowie derbowego spotkania skrzydłowy Śląska zderzył się głową z kolegą z drużyny, Przemysławem Kaźmierczakiem. Uderzenie było na tyle mocne, że Sylwester Patejuk musiał opuścić boisko.
Po meczu zawodnik został przewieziony do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. Na szczęście pierwsze diagnozy nie potwierdziły się.
– Sylwester nie czuł się najlepiej i miał zawroty głowy. Obserwacja nie potwierdziła jednak wstrząśnienia mózgu. Piłkarz ma jedynie mocno rozbity łuk brwiowy, w związku z czym założyliśmy mu aż dziesięć szwów. W najbliższych dniach będzie musiał unikać dużego wysiłku, ale wszystko wskazuje na to, że niebawem wznowi treningi z zespołem – wyjaśnia dr Wojciech Sznajder, klubowy lekarz Śląska.