Agent Marco Storariego, Claudio Vigorelli, zdementował plotki łączące jego klienta z Genoą oraz Lazio. Na razie bramkarz Juventusu zostaje w Turynie.
Marco Storari przez długą część sezonu zastępował w bramce Gianluigiego Buffona. Golkiper wywiązywał się z tej roli naprawdę dobrze. Kiedy pierwszy bramkarz reprezentacji Włoch wrócił do pełni sił, to Storari musiał pogodzić się z rolą rezerwowego. Ostatnio we włoskich mediach pojawiła się informacja, że chrapkę na byłego gracza Sampdorii Genua mają Genoa oraz Lazio.
– Słyszałem, że moim klientem interesuje się kilka klubów. Tylko ciekawe, że nikt się ze mną w tej sprawie nie kontaktował. Na razie Storari zostaje w Turynie – oświadczył Vigorelli.
Ta wypowiedź nie oznacza, że Storari na pewno pozostanie w stolicy Piemontu. Bramkarz nie chce pogodzić się z rolą rezerwowego, a ta czeka na niego w przyszłym sezonie.