Hiszpański skrzydłowy Jesus Navas ujawnił, że przygotowywał się do transferu do Manchesteru City od czterech miesięcy. Właśnie wtedy kluby rozpoczęły negocjacje.
Były już piłkarz Sevilli w poniedziałek oficjalnie został zawodnikiem „The Citizens”. Kwota transferu wyniosła 24 mln funtów. Wiele mówiło się o tym, że Jesus może trafić do Realu Madryt, ale sam zainteresowany przyznał, że już dawno wybrał angielski klub.
– Rozmawialiśmy z City od czterech miesięcy, decyzję podjąłem już dawno – powiedział Navas. – Wiem, że mówiło się o Realu Madryt, ale ja od początku chciałem iść do Manchesteru. Wybrałem odpowiedni moment na odejście, a City to drużyna ze wspaniałym projektem.
– W Premier League gra jest bardzo szybka. Nie mogę się doczekać startu sezonu. Odchodzę z Sevilli, która była dla mnie fantastycznym miejscem. Idę do wielkiego klubu w Anglii.
– To był mój wybór, jestem bardzo zadowolony. Chcę się rozwijać, a w nowym klubie we mnie wierzą. Chcę kontynuować swoją karierę właśnie tam. Moment odejścia zawsze jest trudny. Spędziłem wiele lat, ciesząc się grą dla Sevilli, dla tych świetnych kibiców. Teraz zdecydowałem się zrobić krok do przodu i wiem, że zrobiłem dobrze. Dziękuję za wszystko, co dostałem od fanów i byłego klubu.
Świetny ruch "The Citizens". Pomoże Manchesterowi
zdobyć mistrzostwo Anglii, chociaż z Chelsea Londyn
teraz będzie trudno, bo The Special One zawitał w
roli trenera The Blues.
Navas to szybki skrzydłowy :) Przyda się !
Navas nie ma przypadkiem agorafobii?