Naumow broni Rachimowa


Prezes Lokomotiwu Moskwa, Nikołaj Naumow, wypowiedział się na temat poprzedniego sezonu w Premier Lidze. Na zorganizowanej konferencji prasowej Naumow opowiadał o dziennikarzom o poprzednim sezonie. Bronił także opiekuna zespołu, który często w ostry sposób reagował na pracę relacjonujących przebieg rozgrywek.


Udostępnij na Udostępnij na

Podczas trwania sezonu szkoleniowiec „Loko” często odnosił się do żurnalistów w sposób niegrzeczny i grubiański. Naumow stwierdził, że niechętny stosunek do żurnalistów u szkoleniowca pojawił się po fali krytyki, jak spłynęła na niego jeszcze, kiedy pracował w Amkarze.

– Pamiętacie, jak w pierwszej rundzie zdobywał punkty, a gry nie było? Fala krytyki. Może wtedy zamknął się w sobie, stał się twardy w stosunku do dziennikarzy. Często z nim o tym rozmawiam i zalecam filozoficzne podejście do dziennikarzy. Nie wiem, czy zauważyliście, ale pod koniec sezonu Raszyd się zmienił. On ma jedną cechę: nie lubi uznawać publicznie swoich błędów. Uważa, że piłkarze nie powinni wiedzieć o błędach trenera. Ale w prywatnej rozmowie uznaje swoją niesłuszność – powiedział Naumow.

Prezes klubu próbował także tłumaczyć charakterologiczne przyczyny jego postawy wobec żurnalistów: – Raszyd to bardzo miękki człowiek. Zewnętrznie nasz główny trener jest surowy, ale drużynę prowadzi wyłącznie miękko. Na ławce Rachimow jest rzeczywiście emocjonalny. Nieraz ma się wrażenie, że zaraz wbiegnie na murawę i kogoś rozerwie. Natomiast na zajęciach jest zupełnie innym człowiekiem. Raszyd sam grał w piłkę do 37 lat i może dlatego odnosi się do zawodników po dobremu. Ale czasem powinien przejawiać twardość – nakładać kary lub odbierać bonusy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze