Skrzydłowy Arsenalu zapowiada większe niż w tym sezonie zaangażowanie w grę dla „Kanonierów”. Nasri ominął początek obecnych rozgrywek Premier League z powodu złamania nogi na przedsezonowym tournee po Azji.
Drugi rok na Emirates Stadium nie rozpoczął się dla reprezentanta Francji zbyt dobrze. Złamanie nogi z początku sezonu uniemożliwiło mu wyrobienie sobie mocnej pozycji w składzie. Uraz niekwestionowanego lidera Arsenalu, Cesca Fabregasa, miał być dla Nasriego szansą na przekonanie Wengera i kibiców o swojej wartości. Jak się okazało, Francuz nie sprostał oczekiwaniom, prezentując się bardzo przeciętnie.
Zdobywca fantastycznego gola w meczu Arsenal – Porto zapowiada, że kibice i Arsene Wenger zobaczą wszystkie jego walory już w nadchodzącym sezonie. – Po zakończeniu rozgrywek chcę jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu, aby godnie reprezentować Arsenal. W minionym roku przeszkodziła mi ciężka kontuzja, jednak teraz mam zamiar pokazać, na co naprawdę mnie stać – odgraża się piłkarz.
Nasri ma także gorącą nadzieję na grę w pierwszym składzie na mundialu. Gracz doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że Arsenal jest, póki co, szczytem jego kariery piłkarskiej. – Londyn to dla mnie świetne miejsce. Arsenal to mocny klub z mistrzowskimi aspiracjami, a także trenerem najwyższej klasy. Nie widzę powodu, dla którego miałbym zmieniać otoczenie – zadeklarował.