Niewiele jest krajów na futbolowej mapie świata, które tak jednoznacznie jak reprezentacja Szwecji byłyby kojarzone z jednym piłkarzem. Medialność jej największej gwiazdy, czyli oczywiście Zlatana Ibrahimovicia, sprawia, że większość kibiców woli nie myśleć o tym, co stanie się z kadrą „Trzech Koron” w momencie, w którym „Ibra” powie „koniec”. A to przecież nastąpi lada chwila.
Zajmująca obecnie 36. miejsce w rankingu FIFA Szwecja szykuje się do francuskich mistrzostw Europy. 23 nazwiska szczęśliwców są już znane, do Francji jedzie jedna z najbardziej doświadczonych i najstarszych ekip spośród wszystkich 24 uczestników. A przecież „Blaugut” to młodzieżowa potęga, obecny mistrz Europy. Daje to spore nadzieje na to, że w niedalekiej przyszłości Szwedzi będą mogli dość radykalnie odmłodzić swój skład bez zauważalnego pogorszenia się gry zespołu. Pytanie tylko, czy gdzieś wśród młodzieży kryje się nowy Zlatan.
1) Victor Lindelof (Benfica SL, 21 lat)
Na pewno „Ibrą” nie zostanie zwycięzca rankingu. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest oczywiście zupełnie odmienna pozycja boiskowa młodego Victora Lindelofa. Jedyny w kadrze na Euro zawodnik w wieku do 21 lat to jeden z najbardziej obiecujących stoperów w Europie. Szwed na początku roku skorzystał na pladze kontuzji w defensywie portugalskiego giganta i wskoczył do pierwszego składu wprost z zespołu rezerw, prezentując wybitną formę i dużą dojrzałość w grze. Dalej jego kariera potoczyła się błyskawicznie. Do końca sezonu nie oddał miejsca w składzie, był bardzo chwalony za występy w Champions League. W międzyczasie zdołał zadebiutować w kadrze “Trzech Koron”, doczekał się też powołania na nadchodzące mistrzostwa Europy. Co dalej? Wiele zależy od tego, jak wypadnie we Francji. Lista klubów, które są ponoć zainteresowane pozyskaniem go w letnim okienku transferowym, mówi wiele. Real Madryt, Barcelona, Juventus, Bayern, Manchester United. Czy trzeba dodawać coś więcej?
https://youtu.be/XJnbVzueMFo?t=41s
2) Simon Tibbling (Groningen, 21 lat)
Drugie miejsce w naszym zestawieniu przyznajemy pomocnikowi holenderskiego Groningen, Simonowi Tibblingowi. Młody Szwed prezentuje na boisku wszystkie niezbędne atuty do bycia nowoczesną „szóstką”. Jest bardzo ruchliwy, dobrze gra w destrukcji, do tego sam potrafi wziąć na swoje barki ciężar prowadzenia gry swojego zespołu. Tibbling uchodzi na najcenniejszego piłkarza w kadrze holenderskiego średniaka (siódme miejsce w tegorocznej Eredivisie), z czym trudno się nie zgodzić. Wydaje się też, że powoli zbliża się moment na wskoczenie w inny rozmiar butów – chodaki z Groningen powoli stają się zbyt ciasne. Kapitan szwedzkiej młodzieżówki jeszcze nie miał okazji zadebiutować w dorosłej reprezentacji, wiele wskazuje jednak na to, że to kwestia najbliższych miesięcy. Warto obserwować.
3) Linus Wahlqvist (IFK Norkkoping, 19 lat)
Oj, będziemy w przyszłości zazdrościć Szwedom defensywy. 19-letni boczny obrońca ekipy mistrza swojego kraju już niedługo stanie się jednym z najgorętszych nowych nazwisk na europejskim rynku transferowym. Dynamiczny, szybki, ruchliwy, świetny w odbiorze piłki. I bardzo doświadczony (ilu dziewiętnastolatków od dwóch lat jest pewniakami w składzie mistrzów swoich krajów?). Kiedy trzeba, podłączy się do akcji ofensywnej albo wykorzysta swoje ciężkie kopyto i odpali taką bramkę jak ta w poniższym wideo. Wahlqvist zdołał już zadebiutować w reprezentacji Szwecji, trener Erik Hamren uznał jednak, że jeszcze dla Linusa za wcześnie i nie powołał go na nadchodzące Euro. Następny turniej może należeć już do niego.
4) Jordan Larsson (Helsingbors IF, 18 lat)
Zanim błyszczał „Ibra”, za największą gwiazdę reprezentacji Szwedzi uchodził Henrik Larsson. Wielki napastnik zastąpił wielkiego napastnika. Skoro niedługo ze sceny zejdzie Zlatan, historia może zatoczyć koło, a do strzelania bramek dla „Blaugut” weźmie się nie kto inny jak syn wybitnego snajpera kojarzonego głównie w Celtikiem Glasgow i FC Barcelona. Jordan Larsson po ojcu przejął technikę, zmysł strzelecki i podobne ruchy z piłką przy nodze. Ma jednak znacznie większy talent do strzelania pięknych bramek – od Henrika powinien się uczyć częściej trafiać z mniejszą estetyką, wtedy stanie się śmiertelnie niebezpiecznym napastnikiem. Dogonić ojca w osiągnięciach będzie trudno, niemniej jednak bardzo miło zobaczyć na boisku bardzo znajomą, choć nieco odmłodzoną, twarz.
5) Kristoffer Olsson (FC Midtjylland, 20 lat)
Stawkę zamyka kolejny gracz środka pola, tym razem reprezentujący duński FC Midtjylland Kristoffer Olsson. Dwudziestolatek przed pięcioma laty opuścił rodzinną Szwecję, zamieniając ją na deszczowy Londyn i walcząc o zauważenie w akademii piłkarskiej Arsenalu Londyn. Po czterech latach i bardzo udanym wypożyczeniu do ekipy mistrza Danii Olsson uznał, że tam ma większe szanse na zaistnienie, i ostatecznie został w klubie na stałe. Midtjylland znane jest z kupowania zawodników przedkładających efektowność nad efektywność, ale akurat młody Szwed potrafi czasem zabawić się z rywalami. Głównymi atutami Olssona są dynamika, szybkość, dobra technika, ale też zdolności defensywne. Docelowo prawdopodobnie będzie typową „ósemką”, choć w klubie próbowany był też na wszystkich pozycjach ofensywnych w środkowej formacji. Uniwersalność jest w cenie, zwłaszcza przy takim talencie.
https://youtu.be/L0cyDC5e7V0
oby któryś z nich wypalił, bo bez Ibry ta obecna kadra jest mocno nijaka. Kiedyś był Ljungberg, Larsson, Kallstrom, a teraz jakoś nędznie
To prawda, skończy się era Ibrahimovicia i może nastać pustka.
szkoda, że Hradecky jest Finem, bo tak to chociaż w bramce mieliby względny spokój
Jest jeszcze jeden ciekawy gracz , który mógłby pasować do tego zestawienia - Ludwig Augustinsson , rocznik 94 , obrońca FC Kopenhagi.
Augustinsson ma już 22 lata - a takie kryterium przyjąłem na początku - wraz z 22 urodzinami zawodnik przestaje być brany pod uwagę. Pozdrawiam ;)
Przyznam , że nie patrzyłem na dokładną datę tylko na sam rok . Mało brakło a gracz Benfiki też by się nie załapał ;) Pozdrawiam.