Pora na kierunek egzotyczny. Wyspa Afrodyty to południowo-wschodni kraniec Europy. Pod względem piłkarskim kojarzy się jednoznacznie z APOEL-em Nikozja, któremu udało się nawet dojść do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Czy ten sukces wpłynął na eksplozję talentów na Cyprze?
Reprezentacja Cypru do europejskich potęg nigdy nie należała i wciąż nie należy. W eliminacjach do poszczególnych turniejów zajmują z reguły piąte, szóste miejsce w tabeli, nawet przez chwilę nie śniąc o szansach na awans do mistrzostw świata czy kontynentu. 86. miejsce w rankingu FIFA, radość z każdego wygranego meczu i tęsknota za dwoma największymi legendami tutejszej piłki – Giannisem Okkasem i Michalisem Konstantinou, którzy zakończyli swoje kariery kilka lat temu. To typowy zestaw uczuć cypryjskiego kibica. Wiele wskazuje jednak na to, że kilku piłkarzy może zrobić w przyszłości niemałe kariery. O kogo chodzi?
1) Grigoris Kastanos (Juventus Turyn, 17 lat)
Rocznik 1998, debiut w kadrze w meczu eliminacji do Euro przeciwko Belgii, pierwszy skład „Primavery” Juventusu i regularne treningi z pierwszym zespołem. Czego chcieć więcej w tym wieku? Lewonożny rozgrywający, obdarzony niezłym dryblingiem, potrafiący uderzyć z dystansu. Pod względem wyszkolenia technicznego już mógłby udzielać lekcji niektórym zawodnikom w swojej kadrze. Jeśli kiedyś przebije się do składu mistrza Włoch, bez wątpienia stanie się najbardziej znanym zawodnikiem w historii Cypru. Okkas i Konstantinou byli gwiazdami ligi greckiej, czyli jednak o półkę niżej. Karierę Kastanosa wypada śledzić uważnie – w tej chwili jest jednym z najmłodszych seniorskich reprezentantów w całej Europie.
2) Andreas Makris (Anorthosis Famagusta, 19 lat)
Filigranowy prawoskrzydłowy lub środkowy napastnik, jedna z największych gwiazd ligi cypryjskiej. Niedługo zrobi mu się za ciasno na własnej wyspie i zapewne poszuka klubu w kontynentalnej Europie. Kibice uwielbiają Makrisa za wielką szybkość i dużą skuteczność. W ubiegłym sezonie zdobył 13 bramek w lidze, co jak na osiemnastolatka jest wynikiem więcej niż godnym. Piłkarz z Famagusty już kilkakrotnie miał okazję zaprezentować swoje umiejętności w kadrze, powoli wywalcza sobie wyjściowy skład. Razem z Kastanosem powinien decydować o wynikach reprezentacji Cypru przez najbliższą dekadę. A może nawet dłużej?
3) Charalambos Kyriakou (Apollon Limassol, 20 lat)
O ile Kastanos z Makrisem zapewnią kadrze zdobywanie bramek, o tyle nasz kolejny talent ma zdecydowanie inne boiskowe zadania. Kyrioakou to typowa „szóstka”. Zdecydowanie za niski (175 cm wzrostu), by grać jako stoper, ale z racji wielkiej waleczności i świetnej gry w destrukcji stworzony jest do gry obronnej. Ustawiany w klubie i kadrze właśnie jako defensywny pomocnik bardzo rzadko włącza się do ataków swojej drużyny. Od trzech lat gra jako podstawowy zawodnik w swoim klubie, jeszcze nie miał okazji cieszyć się z bramki. Niedawno rozegrał swoje pierwsze spotkanie w drużynie narodowej (przeciwko Irlandii Północnej). Patrząc na konkurencję (mocno wiekowa), wydaje się, że niedługo będzie graczem wyjściowego składu.
4) Konstantionos Panagi (Omonia Nikozja, 20 lat)
Szczęście Cypru polega na tym, że młodzież obrodziła praktycznie na każdej pozycji. Kolejnym utalentowanym graczem jest bowiem bramkarz, Konstantionos Panagi. Możecie kojarzyć go z meczów tegorocznej Ligi Europy, w których stanowił mur nie do sforsowania dla graczy Jagiellonii Białystok. Wychowanek Olimpiakosu Nikozja przeszedł do bardziej utytułowanej Omonii w zeszłym sezonie. Wystarczyło pół roku i przekonał do siebie trenera, teraz jest bramkarzem nr 1 w klubie, do tego otrzymuje powołania do reprezentacji, w której jeszcze nie było mu dane zagrać. Konkurenci, o wiele starsi, to jednak wszyscy zawodnicy z jego ligi. Rachunek jest więc prosty – jeśli stanie się najlepszym bramkarzem w cypryjskich rozgrywkach, z miejsca powinien wywalczyć bluzę z numerem 1 w kadrze.
5) Kostas Pileas (Arsenal FC, 16 lat)
Na zakończenie zupełna melodia przyszłości. Rocznikowy rówieśnik Krystiana Bielika z jego klubu, Kostas Pileas. Lewy obrońca, który trenował w greckiej filii akademii Arsenalu. Wyróżniał się w niej tak bardzo, że tego lata dostał zaproszenie do Londynu, gdzie podpisał kontrakt z angielskim gigantem. Pileas trenuje w drużynie U-18, gra też w reprezentacji Cypru do lat 17. Lewonożni defensorzy są mocno w cenie, jeśli więc młodzian rozwinie swój talent, powinien być mocnym ogniwem swojej kadry. Do tego jednak jeszcze bardzo daleka droga.