Bramkarz to nie tylko ostatnia linia obrony – to fundament każdej drużyny, strażnik punktów i często cichy bohater meczów. Ekstraklasa obfitowała w spektakularne interwencje, efektowne „czyste konta” i młode talenty, które rzuciły wyzwanie doświadczonym nazwiskom. Wśród setek obron, rzutów karnych i nerwowych końcówek wyłonili się zawodnicy, którzy naprawdę zrobili różnicę między słupkami. To właśnie oni ustawili nowe standardy w lidze – nie tylko liczbami, ale i osobowością na boisku.
Rola bramkarza i poziom w Ekstraklasie
W sezonie 2024/2025 PKO BP Ekstraklasa rola bramkarza była kluczowa dla sukcesów drużyn – od obron kluczowych strzałów, przez kierowanie obroną, aż po inicjowanie ataków od bramki. Zawodnicy tej pozycji pokazali wysoki poziom umiejętności: świetną antycypację, refleks i opanowanie. Wiele drużyn zdobywało punkty głównie dzięki spektakularnym interwencjom swoich golkiperów. Poniższy ranking prezentuje pięciu najlepszych bramkarzy sezonu, uwzględniając formę od jego początku aż do połowy lipca 2025. Brane pod uwagę są nie tylko liczby (mecze, czyste konta, stracone gole, skuteczność), lecz także styl gry każdego z nich oraz wpływ na drużynę.
1. Kacper Trelowski (Raków Częstochowa)
Najlepiej punktującym bramkarzem był młody Kacper Trelowski. Występując we wszystkich 34 meczach Rakowa, zachował 17 czystych kont. Statystycznie stracił około 20 goli (średnio 0,59 bramki na 90 minut), a jego skuteczność obron wyniosła blisko 79%. Trelowski imponował zimną krwią i refleksami – obronił m.in. dwa rzuty karne. Mimo zaledwie 21 lat (ur. 2003), pewnie prowadził linię obrony Rakowa, który do ostatniej kolejki walczył o mistrzostwo.
Jego wysoki wzrost (1,93 m) i świetna gra na przedpolu dodawały pewności zespołowi. Trelowski był jednym z odkryć poprzednich rozgrywek, a jeszcze w sezonie 2023/2024 zagrał tylko raz w Ekstraklasie, a teraz jest pierwszym wyborem trenera Papszuna oraz zdobył nagrodę Młodzieżowca sezonu. Jego rozwój i stabilność dają nadzieję na dalszy wzrost formy – już teraz jest mocnym kandydatem do młodzieżowej kadry Polski i z pewnością utrzyma pozycję w bramce Rakowa.
— w/scout (@widescouting) May 25, 2025
2. Bartosz Mrozek (Lech Poznań)
Na drugim miejscu uplasował się Bartosz Mrozek, który jako pierwszy bramkarz mistrzowskiego Lecha Poznań rozegrał wszystkie 34 mecze ligowe. Zachował w nich 14 czystych kont (drugi wynik w lidze) i był nieustannie obecny między słupkami (3060 minut gry). Mrozek wybronił aż 111 strzałów – to jeden z najwyższych wyników w ekstraklasie – co przełożyło się na ok. 78% skuteczności obronionych uderzeń.
Jako doświadczony 25-latek cechuje się doskonałą grą nogami (wykonując ok. 872 celne podania w sezonie) i agresywną grą na przedpolu. Jego kluczowa interwencja miała miejsce w ostatniej kolejce z Piastem Gliwice – przy stanie 1:0 fenomenalnie obronił strzał głową, co pozwoliło Lechowi utrzymać zwycięstwo gwarantujące tytuł mistrza Polski. Mrozek zdobył na koniec sezonu statuetkę Najlepszego Bramkarza Ekstraklasy. Jego stabilność i doświadczenie (wcześniej w Stali Mielec) są fundamentem drużyny, a kariera rozwija się nadal w górę. W perspektywie możliwa jest walka o kolejne powołania do kadry narodowej bądź transfer do silniejszej ligi.
— Lech Poznań (@LechPoznan) May 26, 2025
3. Sławomir Abramowicz (Jagiellonia Białystok)
Trzecim bramkarzem jest 20-letni Sławomir Abramowicz z Jagiellonii Białystok. W pierwszym pełnym sezonie w składzie ekstraklasy rozegrał 34 mecze ligowe, zachowując 10 czystych kont. Stracił w nich łącznie 40 bramek, co przy niskim budżecie Jagiellonii było bardzo dobrym wynikiem. Abramowicz wyróżnia się dobrą techniką i szybkim poruszaniem się na linii, co pozwala minimalizować skutki błędów kolegów. Przez większość sezonu był niezwykle pewny – trenerzy podkreślali, że trudno wskazać jego ewidentny błąd przy straconych golach.
Dopiero pod koniec sezonu miał kilka słabszych występów, ale ogólna ocena jest bardzo pozytywna. Na uwagę zasługuje fakt, że to dopiero jego pierwszy sezon jako podstawowy bramkarz – przedtem grał głównie w rezerwach Jagiellonii. Abramowicz ma przed sobą wielkie perspektywy: fizycznie i psychicznie bardzo dojrzewa, a jego szybki progres sprawia, że wkrótce może stać się jednym z liderów zarówno klubowej, jak i młodzieżowej reprezentacji Polski.
— Football Talent Scout – Jacek Kulig (@FTalentScout) March 11, 2025
4. Valentin Cojocaru (Pogoń Szczecin)
Na czwartym miejscu plasuje się doświadczony Rumun Valentin Cojocaru. Przez cały sezon bronił bramki Pogoni, grając we wszystkich 34 kolejkach Ekstraklasy. Zachował 14 czystych kont i puścił 40 goli. Notował przy tym skuteczność interwencji na poziomie ok. 75–76%. Wcześniej występował m.in. w OH Leuven i rumuńskich klubach, ale dopiero w Szczecinie odzyskał dobrą formę.
Cojocaru wyróżnia się silnym fizycznie profilem (195 cm wzrostu) i dobrym ustawianiem się – większość strzałów ląduje w jego rękawicach. Jego pewność umacniała defensywę Pogoni, która finałowo zajęła wysokie miejsce w tabeli, choć przed sezonem skazywano ją na słabsze występy. Cojocaru zdobył też kilka nagród miesiąca za występy sezonu. Mając 29 lat, pozostaje w swojej najlepszej piłkarskiej formie. Jego styl (siła przy słupkach, szybkie wybicia) jest fundamentem drużyny, a stabilna gra daje podstawy do walki o tytuł bramkarza Pogoni także w kolejnej rundzie rozgrywek.
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) April 6, 2025
5. František Plach (Piast Gliwice)
Piąty jest František Plach – jeden z najbardziej doświadczonych golkiperów w historii Piasta Gliwice (ur. 1992). Chociaż Piastowi trudniej przyszła walka o utrzymanie, Plach pokazał klasę – jako bramkarz w lidze zachował w sezonie aż 11 czystych kont. Według danych statystycznych grał 22 spotkania, w których stracił 20 goli (co daje ok. 0,91 bramki na 90 minuty) i miał skuteczność interwencji około 72,9%.
Plach odznacza się znakomitym refleksem na linii, doświadczeniem i spokojem w trudnych momentach. Jego interwencje wielokrotnie ratowały Piasta przed utratą punktów. Wychowanek słowackiego MSK Żylina, w Polsce występuje od 2018 roku i cały czas utrzymuje wysoki poziom – zasłużenie został ponownie nominowany do nagrody bramkarza sezonu Ekstraklasy. W Piast Gliwice jest cenionym liderem szatni, a jego przykład wyszkolenia może pomóc młodszym kolegom w rozwoju.
— Piast Info (@Piast_info) March 22, 2025
Styl gry, wpływ i perspektywy
Wszyscy wymienieni bramkarze mają różne style, które wpisują się w filozofię ich drużyn. Trelowski i Mrozek doskonale grają nogami – Raków i Lech stawiają na wyprowadzanie piłki od tyłu, więc golkiperzy efektywnie kierowali atakami. Obaj są dobrzy w dośrodkowaniach i szybkim wyprowadzaniu piłki. Cojocaru i Abramowicz przeważnie skupiają się na pewnych interwencjach i utrzymaniu koncentracji – Pogoń grała ambitnie, często rzucając atak pozycyjny, zaś Jagiellonia chroniła tyły w obronie z blokiem czwórki. Plach wyróżnia się siłą w obronie strzałów i komunikacją, służył wsparciem młodszym bramkarzom w kadrze.
Pod względem wieku i doświadczenia mamy tu mieszankę: Trelowski (21) i Abramowicz (20) to młodzi Polacy, którzy dopiero wchodzą w seniorską piłkę. Mrozek (25) i Cojocaru (29) są w szczycie formy, łącząc doświadczenie z aktualną dynamiką, a Plach (33) wniósł rutynę. Trelowski, Abramowicz i Mrozek to szanse na medal dla młodzieżówek lub powołania seniorskie; Plach i Cojocaru wchodzą w końcówkę kariery, ale obaj wciąż prezentują wysoki poziom.
Przyszłość bramkarzy
Podsumowując, wszyscy pięciu golkiperów roku 2024/2025 ma przed sobą ciekawą przyszłość. Na pewno warto oczekiwać, że Trelowski i Abramowicz będą nadal szybować w górę – mają potencjał na reprezentowanie Polski w młodzieżówkach, a być może i w kadrze seniorskiej. Mrozek może być cennym nabytkiem dla silnej ligi zagranicznej lub utrzymać pozycję lidera w Lechu. Cojocaru i Plach, mimo że zbliżają się do trzydziestki, nadal pokazują, że można łączyć doświadczenie z wysoką formą – być może będą walczyć o mistrzostwa lub przeniosą się do ambicjonalnych klubów. Kluczowe pozostaje, aby wszyscy utrzymali dobrą formę i uniknęli kontuzji.