Komisja Ligi Ekstraklasy SA zawiesiła dzisiaj piłkarza ŁKS-u Łódź, Arkadiusza Mysonę. Jest to kara za skandaliczne zachowanie po meczu derbowym z Widzewem.
Po meczu ŁKS-u z Widzewem Arkadiusz Mysona biegał po boisku w koszulce z napisem „Śmierć żydzewskiej k……”. Piłkarz tłumaczy się, że t-shirta dostał od któregoś z kibiców i nie miał pojęcia co jest na niej napisane. – Po meczu jeden z kibiców poprosił, żebym ją założył. Zamieszanie było tak ogromne, że nie zauważyłem nawet, że jest na niej jakiś napis. – twierdzi Mysona.
Komisja Ligi uznała zachownanie Mysony za skandaliczne i zawiesiła go w prawach zawodnika do uczestnictwa w rozgrywkach mistrzowskich i pucharowych. Oznacza to, że piłkarz ŁKS-u od 30 kwietnia nie może grać do czasu rozpatrzenia sprawy przez Komisję Ligi. Mysona został wezwany na posiedzenie Komisji, które odbędzie się 5 maja.
Kary nie ominęły też samego klubu. Za dopuszczenie do wywieszenia przez kibiców transparentów o treściach antysemickich oraz wiele innych uchybień, stadion ŁKS-u został na miesiąc zamknięty dla publiczności. Klub musi też zapłacić 50 tysięcy złotych kary.