Kapitan Racingu Santander zdaje sobie sprawę, że jego drużyna znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji i niewykluczony jest spadek do niższej ligi. Zawodnik zapowiada walkę.
– Jestem z ekipą na dobre i na złe. Jesteśmy przygotowani na wszystko, będziemy walczyć do końca, ale sytuacja jest trudna – stwierdził były zawodnik Realu Madryt, przypominając jednocześnie, że kryzys jest wielopoziomowy. Nie tylko sportowy, ale też ekonomiczny. – Bardzo się cieszę, że dane jest mi walczyć dla tego klubu. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze – dodał.
– Znacznie łatwiej byłoby się wycofać, siedzieć w domu, ale dla mnie bardzo ważne jest bycie z drużyną. Podejrzewałem, że sytuacja może być trudna, jestem przygotowany, by dać z siebie wszystko – powtórzył kapitan.
Drużyna Racingu Santander zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli Primera Division. Mimo że tylko jeden punkt dzieli ją od miejsca zapewniającego utrzymanie, w Kantabrii nikt nie ma wątpliwości, że będzie trudno. Jeśli informacje o transferze Alvaro Gonzaleza się potwierdzą, ekipa z Santander nie będzie miała żadnych argumentów w walce o prawo gry w La Liga w przyszłym sezonie.