W najbliższy weekend włoski autobus spod szyldu Lega Calcio wyjedzie w trasę po raz 33. W sobotę zatrzyma się w Neapolu i Florencji, natomiast ostatni dzień tygodnia to przystanki: w Mediolanie, stolicy, Livorno, Turynie, Bolonii, Sienie, na Sycylii. Ostatni postój będzie w Genui.
Każda kolejka powinna mieć swój hit. W tej serii spotkań szczególnie dwa spotkania będą trzymały kibiców w napięciu. Potyczka Interu Mediolan we Florencji oraz derby w nadmorskiej Genui. Który z tych meczów powinien stać się reklamą dla tej kolejki? Stawiam na spotkanie „Nerazzurrich”. Podopieczni Mourinho muszą złapać drugi oddech. Po udanych meczach przeciwko CSKA Moskwa teraz czeka ich dwumecz z zespołem Cesare Prandellego. Dwumecz, bo w środku tygodnia drużyny jeszcze raz zmierzą się ze sobą, ale w ramach Coppa Italia. Fiorentina na swoim stadionie gra w kratkę, rzadko notuje remisy. Jej celem jest jak najwyższa lokata w lidze, więc może postawić bardzo ciężkie warunki mistrzowi Włoch. Sytuację Interu znamy. Od ósmej kolejki ciągle na czele. Przy podziale punktów na stadionie Artemio Franchi prawdopodobnie dojdzie do zmiany lidera.
Derby Genui będą również bardzo ważnym wydarzeniem tej kolejki. Sampdoria zrównała się punktowo z Palermo, ale zajmuje piąte miejsce. Walka o LM będzie trwała do ostatniej kolejki, meczów zostało jeszcze dość dużo, ale punktów tracić nie wolno. Reguły są proste – kto przegra, ten odpadnie. Na nikogo pozostałe drużyny czekać nie będą, a ten mecz w myśl zasady – derby na remis – właśnie takim wynikiem może się zakończyć. Drugi zespół z Genui dalej walczy o udział na europejskich boiskach. Różnice nie są wielkie, ale bitwa o Ligę Europejską nie różni się niczym od tej, rozgrywanej o czwartą lokatę.
Przed szansą nieprzegrania 23. meczu z rzędu stanie duma stolicy – AS Roma. Rzymianie na swoim boisku podejmą zespół walczący o utrzymanie. „Wilki” przy wygranej i odrobinie szczęścia mogą przerwać hegemonię Interu. Gdyby tak się stało, pierwszy raz od 17 października poprzedniego roku, Serie A miałaby nowego lidera. Piłkarze z Bergamo punktów potrzebują jak tlenu. Cztery oczka dzielą ich od granicy „życia”. Warto sprawić niespodziankę, bo drużyny odpowiednio 15. i 17. staną do walki w bezpośrednim pojedynku.
Ekipy Bologny i Lazio, wywołane do tablicy, rozegrają bardzo ważny mecz, który zadecyduje o spadku. Piłkarze z Wiecznego Miasta mają zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą „śmierci”. Gospodarze, tych oczek mają aż cztery…! Remis byłby najgorszym rozstrzygnięciem dla obu pojedynkujących się drużyn.
Inny, niemal pewny, spadkowicz zagra swój mecz z Udinese Calcio. Piłkarze Livorno już jedną nogą są w Serie B i brakuje znaków poprawy. Owocny w punkty okres dobiegł końca. Goście podbudowani rozbiciem „Starej Damy” powinni w podobnym stylu rozprawić się z drużyną zamykającą tabelę.
Wydaje się, że pewne trzy punkty w swoich meczach zdobędą potentaci. Napoli zagra z, zajmującą środek tabeli, Parmą. Po remisie przeciwko Lazio „Azzurri” tym razem powinni sięgnąć po pełną pulę. Ich gra jest bardzo ładna dla oka, skuteczna, z polotem.
Goniący Inter Milan na San Siro podejmie zespół Sycylijczyków. Catania po prestiżowym zwycięstwie w derbach wyspy przyjedzie do Mediolanu. Patrząc na jej ostatnią grę, możemy się spodziewać emocji. „Rossoneri”, po fatalnym meczu, doznają olśnienia i ostatnio wywieźli trzy punkty z trudnego terenu na Sardynii, trafiając aż trzykrotnie do bramki przeciwnika. W tym pojedynku może zdarzyć się dosłownie wszystko. Jednak jako faworyta upatrywałbym Milan, w końcu piłkarze Leonardo muszą wygrywać i w przypadku innych, korzystnych rezultatów, szczęście musi im dopisać, a szansa ma zostać wykorzystana.
Przeżywający kryzys Juventus zmierzy się w Turynie z ekipą Cagliari. Wyspiarze poza swoim domem grają przeciętnie, ale mówiąc o „Juve”, nie możemy użyć innego sformułowania. Przeciwnik jest dobry na przełamanie złej passy. Piłkarze „Starej Damy” ciągle walczą o puchary, a wstrzymanie wydawania pensji musi zadziałać na nich pobudzająco. Sardyńczycy o nic nie walczą, ale z wielką chęcią pokuszą się o sprawienie niespodzianki.
AC Siena na swoim boisku podejmie „Koguty” z Barii. Gospodarze, oczywiście, zachowują matematyczne szanse na utrzymanie się w Serie A, jednak nie dawałbym im wielkich nadziei. Mają najgorszy terminarz ze wszystkich ligowych zespołów. W tych rozgrywkach zmierzą się jeszcze z Catanią, Udinese, Palermo, „Violą” i na zakończenie z mistrzem Włoch. W przypadku gości, co do walki o puchary, jest taka sama sytuacja. Szanse, owszem, istnieją, jednak miejsce w Europie nie należy się piłkarzom Barii.
„Latające Osły” przylecą na Sycylię, by u stóp Wezuwiusza zmierzyć się z „Różowymi”. Chievo jest pewne pozostania w elicie na następny sezon. Walczyć może tylko o najwyższe miejsce. Sprawa ma się zgoła inaczej, jeśli chodzi o Palermo. Sycylijczycy zajmują miejsce premiowane grą w eliminacjach LM, o które biją się co najmniej trzy zespoły. Wygrać trzeba, zadanie nie będzie zbyt trudne.
Typy:
Napoli – Parma 1
Fiorentina – Inter X
Milan – Catania 1
Roma – Atalanta 1
Bologna – Lazio X
Juventus – Cagliari 1
Livorno – Udinese X
Palermo – Chievo 1
Siena – Bari X
Sampdoria – Genoa X