W najbliższą środę Wisła Kraków na własnym boisku zmierzy się z Liteksem Łowecz w rewanżowym meczu III rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. W drużynie gości nie zagra Dżemal Berberović, który odszedł do MSV Duisburg.
Zdaniem Kazimierza Moskala, drugiego trenera mistrzów Polski, brak tego zawodnika nie będzie dla Liteksu wielką stratą. Asystent Maaskanta uważa, że Bułgarzy mają na tyle silną i wyrównaną kadrę, że bez większego problemu zdołają zastąpić Bośniaka. Ponadto w spotkaniu w Łoweczu Berberović został ukarany żółtą kartką, która i tak uniemożliwiała mu grę w Krakowie.
– Berberović w spotkaniu z nami dostał drugą żółtą kartkę w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, więc musiałby pauzować w drugim meczu. Następcą Bośniaka jest Francuz Maxime Josse. Berberović czymś musiał przekonać do siebie trenerów, skoro to on grał w podstawowym składzie, ale Liteks ma wyrównaną kadrę, więc do zmiany jednego zawodnika nie można przywiązywać wagi – przyznał Moskal.