Napastnik Valencii i reprezentacji Hiszpanii, Fernando Morientes doznał urazu w ostatnim meczu, który wyklucza go z gry na miesiąc. W ten sposób "Moro" dołącza jako siódmy do grona kontuzjowanych w szeregach ekipy Ronalda Koemana.
Były gwiazdor Realu Madryt, doznał urazu w końcowych minutach pierwszej połowy spotkania, pomiędzy drużyną „Nietoperzy”, a FC Barceloną (0:3).
Lekarz ekipy z Estadio Mestalla, Antonio Giner po dokładnej analizie stwierdził, że piłkarz zostanie wyleczony za dwa, trzy tygodnie ale dopiero po kilku treningach, będzie mógł zacząć grać na wysokim poziomie. Oznacza to, iż popularnego „Moro” nie zobaczymy na hiszpańskich boiskach przez miesiąc.
Fernando jest kolejnym zawodnikiem, który dołącza do grona kontuzjowanych w drużynie Ronalda Koemana. W skład tej grupy wchodzą: Alexis Ruano, Raul Albiol, Marco Caneira, Joaquín, David Villa i Timo Hildebrand. Do tego prawdopodobnie dojdzie pomocnik Angulo, jednakże analiza jego stanu zdrowia nadal jest niezbadana.
Wg mnie jest to wielka strata. Zwłaszcza, że
kontuzjowany jest David Villa. Ale może jest to
szansa na grę od pierwszych minut dla Nicoli
Zigic'a?