Wychowanek Realu Madryt, Alvaro Morata, w miniony weekend w meczu z Athletikiem Bilbao otrzymał od Jose Mourinho kolejną szansę. Gdy Hiszpan wchodził na boisko, cały stadion skandował jego nazwisko w podzięce za bramkę sprzed tygodnia, która dała trzy punkty w Walencji.
Morata po spotkaniu przyznał, że nigdy nie zapomni tej chwili i jest bardzo zadowolony z tego, że znowu mógł zagrać w meczu o ligowe punkty. – Jestem bardzo zadowolony. Muszę korzystać ze wszystkich minut, które otrzymam. Nigdy nie zapomnę tego, jak kibice skandowali moje nazwisko. Jestem bardzo wdzięczny za wsparcie i aplauz, które mi podarowano – wyznał.
– To był dobry mecz przeciwko trudnemu rywalowi. Trzy bardzo ważne punkty zostają w Madrycie – dodał reprezentant hiszpańskiej młodzieżówki. W spotkaniu z Athletikiem Bilbao nie tylko Morata mógł liczyć na wsparcie kibiców. Fani Realu Madryt nagrodzili również innego wychowanka, Jose Callejona.
– To było niesamowite. Gra na Bernabeu jest wielkim marzeniem każdego wychowanka, który cały czas ciężko pracuje, aby otrzymać szansę. Nigdy nie zapomnę tej owacji na stojąco – wyznał Callejon, któremu kibice dziękowali za grę, gdy opuszczał plac gry.