Po wczorajszych derbach Mediolanu Riccardo Montolivo nie ukrywał rozczarowania. Pomocnik Milanu jest zdania, że jego zespół mógł wygrać wczorajszy pojedynek.
Wczorajsze „Debry della Madonnina” Milan przegrał w roli gospodarza 0:1, po bramce Waltera Samuela już w 4. minucie gry. Riccardo Montolivo uważa, że jego zespół nie zasłużył na porażkę. – Zasłużyliśmy na zwycięstwo w tym meczu. Było to jedno z lepszych spotkań w naszym wykonaniu i powinniśmy wygrać. Grała tylko jedna drużyna zwłaszcza po wyrzuceniu z boiska Nagatomo. Inter grał defensywnie, dobrze sobie radził i miał szczęście – powiedział tuż po meczu były zawodnik Fiorentiny.
„Rossoneri” w meczu z rywalem zza miedzy zdobyli nawet bramkę, jednak sędzia spotkania jej nie uznał. Dodatkowo według Montolivo faulowany w polu karnym był Robinho, jednak gwizdek sędziego milczał. – Szkoda, bo to była piękna bramka, zdobyta z dalszej odległości dobrym strzałem. To trudne, bo zasłużyliśmy na trzy punkty. Naprawdę graliśmy dobrze. Rzut karny na Robinho był ewidentny. Bez względu na to, jaki był kontakt, sama intencja powinna być podstawą do podyktowania „jedenastki”. Teraz mamy przerwę reprezentacyjną i potem wracamy do pracy. Chcemy wygrać najbliższy mecz z Lazio – dodał Riccardo Montolivo.