Francuski pierwszoligowiec AS Monaco wypożyczył z Benfiki Lizbona słynnego nastolatka, Freddy'ego Adu - taką wiadomość podały wczoraj światowe media. Poprzedni sezon reprezentant Stanów Zjednoczonych nie zaliczy na pewno do udanych. 19-latek występujący na pozycji pomocnika lub napastnika wystąpił w zaledwie jedenastu meczach strzelając tylko trzy bramki. Wiadomość o przenosinach Adu do klubu z księstwa jest jak na razie nieoficjalna, ale już wiadomo, że włodarze ze stadionu Estádio da Luz już potwierdzili o wypożyczeniu swojego zawodnika.
Urodzony 2 czerwca 1989 roku w Temie (Ghana), Adu od lat uważany jest za cudowne dziecko amerykańskiego futbolu. O Amerykaninie głośno było już kilka lat temu, kiedy to 3 kwietnia 2004 został najmłodszym zawodnikiem w historii amerykańskiego sportu. Młodzianem wcześniej interesowały się takie kluby jak: Real Madryt, Inter Mediolan, PSV Eindhoven czy Manchester United (w tym ostatnim klubie był nawet na testach).
Fredua Koranteng „Freddy” Adu, bo tak brzmi jego pełne nazwisko terminował już chyba we wszystkich kategoriach wiekowych reprezentacji Stanów Zjednoczonych. W seniorskiej kadrze zaliczył już 8 występów. Jednak największe sukcesy odniósł ze stołecznym D.C. United, klubem występującym w Major League Soccer. Z „Czarno-czerwonymi” zdominował amerykańską ligę w roku 2004, kiedy to przyczynił się do czwartego w historii klubu triumfu w tych rozgrywkach. W 2006 roku został sprzedany do Realu Salt Lake. Kilka miesięcy później trafił do Europy, pod skrzydła portugalskiego giganta – Benfiki Lizbona.