Lata mijają i wielu piłkarzy nie ubłaganie zbliża się do końca swojej piłkarskiej kariery. Jedni kończą ją szybciej inni później, a wszystko to za sprawą "młodych wilków", którzy depczą im po piętach w walce o miejsce w pierwszej drużynie.
Leo Beenhakker obejmując polską reprezentację powiedział, że w Polsce są tak samo utalentowani piłkarze jak w innych krajach, tylko wielu z nich z biegiem lat pod wypływem nie umiejętnego prowadzenia, ten talent traci i zatrzymuje się w miejscu. Dzisiaj chcąc się rozwijać wielu piłkarzy w młodym wieku wyjeżdża za granicę. Jedni tam zostają, a inni wracają do ojczyzny i wzmacniają polskie kluby. Jednak w naszej ekstraklasie z roku na rok pojawiają się zawodnicy wyszkoleni u nas, w kraju i to oni w tym sezonie mogą przyćmić „stare” gwiazdy. Za najbardziej utalentowanych uważa się Roberta Lewandowskiego (20 lat) z Lecha Poznań, Michała Pazdana (21 lat) z Górnika Zabrze, Artura Marciniaka (21 lat) z GKSu Bełchatów czy Przemysława Wysockiego (19 lat) z Legii Warszawa. To oni już niebawem mogą stanowić o sile drużyny narodowej.