Polonia Münster spisuje się jak na razie przeciętnie w mistrzostwach Europy drużyn polonijnych. Po dziewięciu kolejkach zaledwie jedenaste miejsce może być powodem do odczuwania rozczarowania. Porozmawialiśmy chwilę z reprezentantem Polonii – Dominikiem Kleinem.
Zapraszamy do przeczytania rozmowy z Dominikiem Kleinem. Jak doszło do powstania Polonii, z czego jest utrzymywana? Jak Dominik ocenia poziom tych mistrzostw? Wszystko to znajdziecie poniżej.
Jak oceniasz poziom mistrzostw Europy drużyn polonijnych?
Poziom jest różny. Często bywa bardzo wyrównany. Widać, kto gra w FIFĘ najwięcej. Rozgrywki w turnieju są ciekawe.
Po dziewięciu kolejkach jesteś dopiero na 11. miejscu. Liczysz na to, że zdołasz jeszcze zaatakować w końcówce turnieju?
Musiałem się najpierw zaaklimatyzować. Przed pierwszymi meczami byłem zdenerwowany i miałem duży stres, ale ostatnio dobrze mi szło i teraz już jestem bardziej pewny siebie.
https://www.facebook.com/TheEagleElyFC/photos/a.649560725089254/3230388630339771/?type=3&theater
Jest to Twoja pierwsza przygoda z turniejem FIFA?
Na takim oficjalnym turnieju jeszcze nie grałem, tylko z chłopakami przy piwie mały turniej.
Jak długo i często grywasz w FIFĘ?
Zacząłem grać w FIFĘ 97. Zapadło mi to w pamięć, bo mogło się grać na hali, a siatki w bramce przy golu tak daleko do tyłu fruwały (śmiech). FIFA 2020 bardzo się zmieniła. Teraz potrzebujesz więcej przycisków naraz przy graniu. Jest trudniej bronić swojej bramki. Teraz gram może raz w tygodniu, by wyłączyć myśli i i zapomnieć o całym świecie.
Podchodzisz do tego turnieju jak do zabawy czy jednak na poważnie?
Wiadomo, że chciałbym wygrać każdy mecz i reprezentować nasz klub jak najlepiej, ale wiem, że na pierwszym miejscu stoi zabawa, a na drugim wymiana doświadczenia z innymi polskimi klubami. Widzę siebie gdzieś w środku tabeli.
Jak doszło do powstania Polonii Münster?
Ja przyjechałem do Niemiec z rodzicami, jak miałem roczek, ale serce zostało w Polsce. Mam dużą rodzinę w Polsce i odwiedzam ją co roku. Od 5. roku życia grałem w różnych niemieckich klubach. Przez ten czas w Niemczech poznałem dużo Polaków. Postanowiliśmy spełnić nasze marzenie o założeniu polskiego klubu. Zebraliśmy ludzi z pasją do tego sportu i zaczęliśmy działać. Po prawie dwóch latach od założenia drużyny wywalczyliśmy awans do Kreisligi B, co jest dla nas dużym sukcesem.
Z czego Polonia Münster jest utrzymywana? Czy macie sponsorów, a może tylko dzięki składkom jesteście w stanie grać?
Klub utrzymuje się głównie ze składek członków. Aktualnie niestety nie mamy sponsora.
W jakiej lidze występujecie?
Polonia Münster obecnie gra drugi sezon w Kreislidze C, ale dzięki drugiemu miejscu w tabeli i prawdopodobnemu zakończeniu rozgrywek przez sytuację z koronawirusem awansujemy do Kreisligi B.
Jakie macie ambicje i cele jako zespół?
Ideą naszego klubu jest przede wszystkim łączenie polskiej społeczności w Münster poprzez wspólne treningi, mecze czy spotkania. Mamy mnóstwo cudownych kibiców, którzy dopingują nas na każdym meczu. Mamy duże ambicje, by grać coraz to lepiej i wprowadzać klub na coraz to wyższy poziom.
Jaką funkcję pełnisz w Polonii Münster?
Jestem aktywnym zawodnikiem. W zależności od potrzeby mogę występować na środku pomocy lub na lewej obronie.
Czy na Waszych meczach pojawia się sporo rodaków?
Mogę śmiało powiedzieć, że mamy najlepszych kibiców w naszej lidze! Inne drużyny patrzą z zazdrością, gdy widzą, jak dopingują nas nasi fani podczas meczów. Podczas jednego z meczów mieliśmy około 300 kibiców. To oni dają nam siłę i moc do dalszej pracy nad klubem.
***
Tradycyjnie zachęcamy do wchodzenia na Facebook organizatora – The Eagle FC. Tam znajdziecie wszystkie wyniki, aktualną tabelę, a także linki do streamów ze spotkań.