Mistrz Malty gra dalej


6 lipca 2011 Mistrz Malty gra dalej

Piłkarze FC Valletta pokonali Tre Fiori 2:1 (0:1) w rewanżowym meczu I rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Ponieważ w pierwszym meczu Maltańczycy zwyciężyli 3:0, to oni awansowali do kolejnego etapu tych rozgrywek.


Udostępnij na Udostępnij na

Zgodnie z przewidywaniami to gospodarze od początku spotkania ruszyli do ataku. Już w 2. minucie groźnie uderzył Brazylijczyk Denni, jednak Gianluca Cola popisał się udaną interwencją. Chwilę później pokonać bramkarza rywali próbował Alfred Effong, ale napastnik rodem z Nigerii strzelił obok słupka.

William Barbosa zapewnił piłkarzom z Malty zwycięstwo
William Barbosa zapewnił piłkarzom z Malty zwycięstwo (fot. Di-ve.com)

W 8. minucie albański sędzia Bardhyl Pashaj po raz pierwszy musiał pokazać żółtą kartkę. Karę otrzymał pomocnik Tre Fiori Michael Simoncini. Następne minuty to ciągłe ataki piłkarzy zespołu mistrza Malty, które nie przełożyły się jednak na zdobycie bramki.

Swoją szansę wykorzystali za to piłkarze z San Marino. Obrońca FC Valletta Kenneth Kenneth Scicluna powalił we własnym polu karnym Alessandro Giuntę i sędzia Pashaj bez wahania podyktował „jedenastkę”. Do wykonania rzutu karnego przystąpił Altin Lisi i pewnym strzałem pokonał Andrew Hogga.

Od momentu zdobycia gola gracze gości zaczęli przeważać na boisku. Bardzo aktywny był strzelec bramki Lisi, ale żaden strzał Albańczyka nie wylądował w siatce.

Jeszcze przed przerwą Maltańczycy stracili swojego kluczowego zawodnika, wskutek kontuzji murawę musiał opuścić bowiem Denni. Mimo to podopieczni Jesmonda Zerafy mogli wyrównać stan spotkania. Tym razem jednak strzał Edmonda Agiusa zdołał obronić Cola.

Druga część meczu, podobnie jak pierwsza, stała pod znakiem przewagi zespołu ze stolicy Malty. Ta dominacja została udokumentowana w 58. minucie. Matteo Vendemini sfaulował Iana Zammita, a ponieważ to przewinienie miało miejsce w polu karnym, to sędzia podyktował drugi w tym spotkaniu rzut karny. Na domiar złego dla gości winowajca obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał zejść z boiska. „Jedenastkę” zdecydował się wykonać sam poszkodowany i po chwili na tablicy świetlnej widniał już rezultat remisowy.

Pewni awansu gospodarze nie rezygnowali z przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Wiele ożywienia wniósł rezerwowy William Barbosa, który w ciągu dwóch minut dwukrotnie strzelał na bramkę rywala. Brazylijczyk nie znalazł jednak początkowo sposobu na pokonanie golkipera Tre Fiori.

Doświadczony napastnik dopiął swego dopiero na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.

Wynik meczu nie uległ już zmianie i piłkarze ze stolicy Malty awansowali do dalszej fazy eliminacji Ligi Mistrzów. W kolejnej rundzie drużyna prowadzona przez Jesmonda Zerafę rywalizować będzie z zespołem mistrza Litwy, Ekranasem Poniewież.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze