Golkiper powiedział, że jego zespół jest pełen złości przed pojedynkiem z klubem z Turynu.
Bramkarz Parmy, Antonio Mirante, ostrzegł Juventus – swój były klub – przed zlekceważeniem najbliższego rywala. „Stara Dama” zagra w środę z piątym zespołem w tabeli Serie A, a golkiper będzie miał szansę udowodnić coś działaczom klubu z Turynu :
– Jesteśmy poirytowani naszą dyspozycją w poprzednim meczu, gdyż zagraliśmy nie tak, jak planowaliśmy. Chcemy prezentować się w lidze coraz lepiej i z każdym meczem potwierdzać, że zasługujemy na wysoką pozycję w lidze – stwierdził Mirante.
Przed przerwą świąteczną Parma przegrała 2:0 z Romą.
Juventus zagra na Stadio Ennio Tardini m.in. bez Gianluigiego Buffona, który zdrowieje po operacji kolana. Jego zespół będzie zdeterminowany, by sięgnąć po komplet punktów – w ostatnich sześciu meczach turyńczycy tylko raz wygrali:
– Gdy Buffon nie gra, wartość Juventusu gwałtownie spada. Mówię to, nie ujmując umiejętnościom Alexa Manningera – stwierdził golkiper.