James Milner jest przekonany, że zwycięstwa Manchesteru City i Chelsea mogą przynieść pożytek reprezentacji Anglii. Jego zdaniem zawodnicy, którzy w tym sezonie odnieśli sukces, nabrali pewności siebie.
– Zwycięstwo to nałóg – stwierdził Milner. – Chcesz zdobywać kolejne trofea, aby stało się to twoim nawykiem, abyś miał mentalność zwycięzcy. Myślę, że wygrane Chelsea i Manchesteru były dość wyjątkowe. Było wiele wahań formy podczas sezonu, ale to jest właśnie piękno futbolu.
– Z naszego punktu widzenia najważniejsze jest to, że udało nam się wygrać w Premier League z Chelsea, która wbrew wszelkim przeciwnościom, grając na stadionie rywala, triumfowała w Lidze Mistrzów.
Były gracz Newcastle znalazł się w 23-osobowej kadrze na Euro, mimo że w swoim klubie nie zawsze wychodził w pierwszym składzie.
– Nowy selekcjoner przychodzi i ma swoje własne zdanie. Zawsze mogą być zmiany, ale też zawsze masz nadzieję, że znajdziesz się w tej kadrze. Nigdy jednak nie jesteśmy tego pewni, aż do momentu odebrania połączenia telefonicznego albo SMS-a.
– Każdy chce grać na najwyższym poziomie. Miałem szczęście brać czynny udział w mistrzostwach świata i miejmy nadzieję, że przełoży się to na dobry występ w mistrzostwach Europy.