Gaby Milito spodziewa się trudnego i intensywnego meczu przeciwko Realowi Madryt i uważa, że o końcowym wyniku tego spotkania zadecydują szczegóły. Argentyński obrońca czeka na swój pierwszy mecz przeciwko Królewskim w barwach FC Barcelony.
Milito jest przekonany, że niedzielny mecz będzie bardzo ważnym wydarzeniem i odsłowni słabsze strony obu drużyn. Podczas czwartkowej konferencji prasowej powiedział, że podczas takich meczów nigdy nie ma faworyta. – „Ja nie uważam, że Barça jest faworytem ponieważ gramy u siebie. Drużyny, które są w formie wygrywają zarówno w domu jak i na wyjazdach.”
Milito uważa, że Real Madryt ma bardzo mało słabych punktów. Według niego najważniejszym zadaniem będzie upilnowanie Ruuda van Nistelrooya. – „On strzelił już parę bramek w tym sezonie i my musimy na niego uważać.
