Oficjalna strona Wisły Kraków poinformowała, że brazylijski obrońca, Michel Garbini Pereira, przechodzi testy medyczne i bardzo prawdopodobne, że zwiąże się z zespołem „Białej Gwiazdy”.
31-latek do czerwca był zawodnikiem Arisu Saloniki, w którego barwach rozegrał 52 spotkania ligowe. Trudna sytuacja klubu spowodowała, że zmienił otoczenie. Trener Wisły, Michał Probierz, zna tego zawodnika, bo jak doskonale pamiętamy, trenował już grecki zespół.
Jeśli testy wypadną pozytywnie, Brazylijczyk powinien podpisać z Wisłą roczną umowę. Warunki kontraktu zostały ustalone już wcześniej. Jeśli krakowianie podpiszą umowę z brazylijskim lewym obrońcą, będzie on prawdopodobnie ostatnim piłkarzem pozyskanym przez Wisłę w tym okienku transferowym.
Do tej pory do klubu przy Reymonta przyszło sześciu graczy: Łukasz Burliga (powrót z wypożyczenia do Ruchu), Damian Buras (Hutnik Kraków) Romell Quioto (wypożyczenie z Club Deportivo Social Vida) oraz Michał Miśkiewicz, Daniel Sikorski i Arkadiusz Głowacki, którzy dołączyli do Wisły w ramach wolnego transferu.
Niewykluczone, że Brazylijczyk w sparingu z Piastem Gliwice w Myślenicach zagra już jako piłkarz Wisły. Gdyby tak się stało, Michał Probierz będzie miał zawodnika na ostatnią brakującą pozycję. Wcześniej na lewą obronę przymierzani byli Dudu Pariba i Jan Frederiksen, jednak żaden z nich nie zdecydował się na grę w Wiśle.