Nie dawno informowaliśmy o setnej ligowej bramce strzelonej przez Leo Messiego. Dzięki temu zawodnik stał się drugim najmłodszym, po Raulu Gonzalezie, zdobywcą okrągłej setki. Aby osiągnąć ten wynik, gracz Barcelony potrzebował zaledwie 154 gier. Jest to jednak tylko jedno z kilku niesamowitych osiągnięć, jakie Argentyńczyk zdobył w ostatnim czasie.
Wydaje się, że nie ma rekordów, których nie jest w stanie pobić Lionel Messi. Jego wspaniała postawa z Almerią (ocena 9,5 na Goal.com) zaowocowała strzeleniem hat-tricka – siódmego w karierze – jak również dwiema asystami. Messi po prostu nie przestaje naciskać na wszelkie granice. Dzień po dniu i sezon po sezonie 23-latek poprawia swoje statystyki, które już teraz świadczą o piłkarskim fenomenie.
Trafianie do siatki w sześciu kolejnych meczach
Bramki z Almerią oznaczają, że Messi wyrównał swój osobisty rekord i strzelał bramki w sześciu meczach z rzędu. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w sezonie 2007/2008. W ostatnich sześciu spotkaniach Messi strzelił 11 bramek. Były to po kolei mecze z Saragossą, Sevillą, Getafe, Kopenhagą, Villarrealem i Almerią.
Siódmy hat-trick
Sobotni hat-trick Leo był już siódmym w jego karierze. Pierwszego Argentyńczyk wbił Realowi Madryt na Camp Nou, mając zaledwie 19 lat. Od tamtej pory ustrzelił też po trzy bramki w spotkaniach z Valencią, Saragossą, Sevillą, Teneryfą, Arsenalem i Almerią.
30 występów z dwiema bramkami
Jeśli liczba hat-tricków jest imponująca, to jak można określić liczbę meczów, w których Messi strzelał dwie bramki. Ostatni raz Leo dokonał tego przed tygodniem w meczu z Villarrealem. Wtedy też Messi wyprzedził w ligowych trafieniach, legendę Barcelony z lat 40., Mariano Martina.
Na wszystkich frontach
Messi bije także rekordy w europejskich pucharach. W ostatnim mecz z Kopenhagą Leo zdobył swoją 32. bramkę w europejskich rozgrywkach. Tym samym pobił on już prawie dziesięcioletni rekord Rivaldo.
Brawo Messi i brawo C.Ronaldo najlepsi pilkarze w
calej historii pilki noznej i dlugo jeszcze takich
nie bedzie jak przejda na emeryture,chyba ze kiedys
powstana roboty to moze ale to za drugie 2000 lat
moze ktos im dorowna i bedzie gral pieknie dla oka
jak ci dwaj pilkarze teraz graja!!!!
nie do zajechania jest ten chłopak :)