Maor Melikson, były pomocnik Wisły Kraków, w styczniowym okienku transferowym dołączył do Valenciennes. Izraelczyk wspomina pobyt w Krakowie i wyjaśnia odejście.
– Odszedłem, bo potrzebuję nowych wyzwań. To normalne dla piłkarza. Valenciennes obserwowało mnie od dłuższego czasu, chcieli, żebym do nich dołączył, dlatego zdecydowałem się przyjąć ich ofertę. Najlepsze wspomnienie to na pewno dwa gole w derbach. Pierwszy dał nam mistrzostwo, a drugi pewność, że zostaniemy jedyną drużyną z Krakowa w ekstraklasie. Najgorsze? Oczywiście Nikozja i moja kontuzja – powiedział pomocnik dla oficjalnej strony klubu z Reymonta.
Melikson w barwach Wisły Kraków rozegrał 46 spotkań, strzelając sześć goli. Piłkarz w polskim klubie występował w latach 2011-2013.