Środkowy pomocnik Raul Meireles, nowy nabytek Fenerbahce Stambuł, wicemistrza Turcji, przyznał, że nie żałuje gry w londyńskim klubie. Wczoraj Portugalczyk zjawił się w ośrodku treningowym Chelsea, aby pożegnać się z piłkarzami, działaczami i kibicami.
– Przyjechałem tutaj, aby ostatecznie pożegnać się z moimi przyjaciółmi. Oczywiście, będzie mi brakować zarówno klubu, jak i kibiców. Są tutaj wspaniali ludzie, którzy zawsze mnie wspierali i pomagali, więc zasłużyli na podziękowania – stwierdził Meireles.
– To był wspaniały rok. Końcówka sezonu była niesamowita: wygraliśmy Ligę Mistrzów i Puchar Anglii, to były piękne chwile. Będzie mi tego brakować, ale przede mną kolejne wyzwania w Turcji – zakończył piłkarz.
Meireles przeniósł się do Chelsea z Liverpoolu w ostatnim dniu letniego okienka transferowego w 2011 roku i kosztował „The Blues” 12 milionów funtów. W minionym sezonie zawodnik rozegrał 48 spotkań w barwach klubu ze Stamford Bridge, strzelając sześć bramek.
szkoda ze go chelsea sprzedala bo nie ma drugiego
takiego walczaka
on gra dla klubow tylko 1 sezon - pozniej mu sie
nudzi...tylko chelsea byla wyjatkiem, bo gral tam 2
sezony hah
chyba jeden ...