Już w ten weekend w Rosji zostanie rozegrana siódma kolejka Premier Ligi 2009. Wśród zaplanowanych pojedynków jest konfrontacja Zenitu Sankt Petersburg z FK Rostów. Obrońca byłych mistrzów, Fernando Meira, stwierdził, że jego zespół zobowiązany jest wygrać.
– Wiem, że Rostów w zeszłym tygodniu pokonał 2:1 CSKA i to na wyjeździe. Gracze są w dobrej formie. Także fizycznie czują się mocniejsi i to może trochę utrudnić nam zadanie. Ale my jesteśmy dobrą drużyną i powinniśmy pokazać na boisku, że potrafimy wygrać z każdym przeciwnikiem niezależnie od tego, jakby był silny – stwierdził Meira.
– Czy zwycięstwo w ostatniej kolejce w najbliższym meczu nas rozluźni? Nie ma o tym mowy. Zwłaszcza, kiedy przed drużyną postawiono cel powrotu na mistrzowski tron. Tak, wygraliśmy poprzedni mecz w Sankt Petersburgu, ale powinniśmy przywozić cenne oczka także z meczów wyjazdowych. Jeżeli chce się zostać mistrzem, trzeba zdobywać tyle punktów, ile tylko się da. A Rostów to drużyna, z którą jesteśmy zobowiązani wygrać – dodał Portugalczyk.
![Bartosz Wolski: W Lublinie czuć ducha piłki [WYWIAD]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/09/7a137046119f4fdfd9ed7c35dd9863ee-326x180-c-default.jpg)
Zenit już zawiódł kilka razy w tym sezonie. Myśle że
dużyna Dicka Advocata
po raz kolejny nie zdąbędzie mistrzostwa Rosji.
Czarnym koniem rozgrywek
będzie FK Moskwa. Po słabym początku "komanda"
Miodraga Bozovica gra barzo dobrze. Myśle że
"Obywatele" pewnie skasują 3 punkty w meczu z
Amkarem Perm. A co do nowego trenara Lokomotivu to
zostanie nim Gadji Gadijev.
A czemu nie?Do końca sezonu jeszcze mnówstwo
kolejek,więc ZENIT jeszcze może zdecydowanie
zaatakować fotel mistrza kraju-w który mocno de facto
wierzę;)