Menadżer Birmingham ma nadzieję, że jego podopieczny zdoła wyleczyć kontuzję w trakcie drugiej części sezonu. Odniósł ją w zeszłym miesiącu na treningu.

McFadden zaliczył dobry początek sezonu pod względem piłkarskim. Jego występy naprawdę napawały optymizmem. Wszystko zepsuła jednak kontuzja więzadła krzyżowego. Obawiano się, iż 27-latek nie wróci na boisko przez pół roku. W takim wypadku, zanim odzyskałby jeszcze optymalną formę, sezon niemal dobiegłby końca. Okazuje się jednak, iż napastnik może powrócić do gry wcześniej, niż zakładano.
– Naprawdę zrobił postęp, musimy jednak na niego uważać. To kontuzja więzadeł krzyżowych. Nieważne jak zawodnicy wracają do dyspozycji, nie czynią tego w dwa lub trzy miesiące. Musimy przystopować jego własne ambicje co do szybkiego powrotu. Podnosi lekkie ciężary, pracuje na ręce i nogi. Coś w tym rodzaju. Codziennie pracuje z nim jeden z fizjoterapeutów. Czy powróci przed końcem sezonu? Myślę, że mógłby – powiedział McLeish.