Trener „Wolves” wyznał, iż jego podopieczni wreszcie zostali nagrodzeni za pracę wykonywaną w ostatnim czasie. Pokonali oni na własnym stadionie Manchester City.
Na początku zapowiadało się, że goście gładko wygrają to spotkanie. City objęło prowadzenie za sprawą Adebayora, który wykorzystał rzut karny. Wkrótce wyrównał jednak Nenad Milijas, a w drugiej połowie prowadzenie swojej drużynie dał David Edwards. Zdaniem McCarthy’ego jego drużyna zasłużyła na zwycięstwo i była to wielka nagroda za ich ciężką pracę.
– Jesteśmy zadowoleni, ponieważ zdobyliśmy trzy punkty. Fakt, że pokonaliśmy Manchester City, jedną z topowych czterech drużyn, jeszcze bardziej ulepsza sytuację. Graliśmy dość dobrze, lecz City rozpoczęło w niezłym stylu. Tak być powinno przy zawodnikach pracujących dla nich. Mecz mógł się jednak potoczyć w dowolny sposób. Dobrze zagraliśmy z Chelsea, a nic nie zgarnęliśmy. Podobnie na Old Trafford. W dodatku odpadliśmy z Carling Cup. Teraz te punkty będą się liczyć – powiedział McCarthy.
