Na zakończenie sezonu Widzew Łódź zremisował na obiekcie przy al. Piłsudskiego z Lechem Poznań 0:0. Po spotkaniu Radosław Matusiak krótko podsumował rozgrywki T-Mobile Ekstraklasy w wykonaniu łodzian oraz opowiedział o planach na przyszłość.
To był chyba nie najgorszy sezon w wykonaniu Widzewa.
Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę osłabienia, które nas nękały, uważam, że to był niezły sezon dla Widzewa. Myślę, że kibice mogą być zadowoleni.
To 11. miejsce to maksimum, na co Was stać? Czy można było wygrać jeden, dwa mecze więcej i uplasować się wyżej?
Można pewnie było wygrać i pięć spotkań więcej, natomiast w tym składzie osobowym i na tę chwilę Widzew chyba zagrał na tyle, na ile nas stać.
Ma Pan kontrakt do czerwca, co dalej? Zostaje Pan w Widzewie?
Ja bym sobie tego życzył, ale to jest pytanie do trenera i prezesów.