Początek rozgrywek Serie A zbliża się wielkimi krokami. Faworytem do mistrzostwa jest aktualny czempion, Inter Mediolan. Ronaldinho, gracz lokalnego rywala „Nerazurrich”, Milanu, uważa, że jego zespołowi uda się utrzeć przeciwnikom nosa.
Milan tego lata miał sporo problemów. Do Realu Madryt odszedł lider drużyny, Brazylijczyk Kaka. Ze Stadio Giuseppe Meazza San Siro pożegnał się także trener Carlo Ancelotti. Były gracz Barcelony, Ronaldinho, z którym kierownictwo klubu wiąże wielkie nadzieje, jest zdania, że „Rossonerich” stać na sprawienie niespodzianki.
– W nadchodzącym sezonie zamierzamy wywalczyć Scudetto i wygrać Ligę Mistrzów. Zdaję sobie sprawę, że to bardzo, bardzo trudne zadanie. Poza tym na wszystkich frontach będziemy starali się być lepsi od Interu, który w ostatnich latach wiele osiągnął i stał się jednym z najsilniejszych europejskich klubów. Przypuszczam, że mamy wystarczająco dużo sił, by tego dokonać – twierdzi Ronaldinho.
Piłkarz z pewnością wlał wiele optymizmu w serca kibiców „Rossonerich”, ale jego słowa należy jednak potraktować jak marzenia. Nikogo by te słowa nie zdziwiły, gdyby nie to, że Brazylijczyk ma 29 lat i przydałoby mu się więcej realizmu i samokrytyki.
3 lata bez formy, nadwaga, snucie się po boisku,
psucie dobrze zapowiadających się akcji beznadziejną
próbą kiwki. Roni ma 29 lat, ale jego talent
przypomina mi zimne ognie, jak błyszczał to wypalał
oczy magią, a jak zgasł to na zawsze i bezpowrotnie.
zgadzam sie z gilbertem ;]
W Barcelonie miał swoje najlepsze lata, które
niestety już nigdy nie powrócą. Tam był numerem
jeden, wielkim piłkarzem, błyszczał a teraz jest
cieniem tamtego "starego" Ronaldinho, który
bardziej skupia się na tym gdzie udać się na impreze
niż na teningach i samej grze.
Kto to ten Ronaldinho?;p