Marsylia – pogoń za hegemonem


Walka o europejskie puchary, a może i coś więcej. Skąd się wzięła dobra dyspozycja francuskiego zespołu?

8 grudnia 2019 Marsylia – pogoń za hegemonem

W ostatnich latach w lidze francuskiej mamy prawdziwą dominację zespołu PSG, który między innymi dzięki nieograniczonym możliwościom finansowym dystansuje konkurencję. W obecnym sezonie rękawicę rzuconą przez ekipę z Paryża podjęła drużyna budowana krok po kroku, nieszalejąca na rynku transferowym oraz posiadająca trenera starającego się powrócić z zaświatów na europejskie salony.


Udostępnij na Udostępnij na

Brakujące ogniwo

André Villas-Boas, trener zepchnięty na margines w ostatnich latach, jeśli chodzi o europejski futbol. Menedżer, który w swojej karierze miał więcej upadków niż wzlotów. Największe sukcesy odnosił w FC Porto, następnie podjął się pracy w Premier League, prowadząc Chelsea oraz Tottenham, skąd brutalnie został „wypluty”. Kolejnym krokiem w karierze był rosyjski Zenit, z którym wygrał m.in. ligę oraz krajowy puchar. Na rok przeniósł się do Chin, głównie żeby podreperować swój portfel. Od 1 lipca jest trenerem Marsylii i wszystko, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zmieniło się w klubie. Marsylia pod jego wodzą zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli i po cichu wyraża chęć napsucia krwi zawodnikom z PSG w walce o tytuł.

Villas-Boas nie jest szkoleniowcem, którego zespoły grają efektowną piłkę. Nie skupiają się one na posiadaniu futbolówki, jak robią to drużyny prowadzone przez Pepa Guardiolę. Marsylia jest natomiast niesamowicie efektywna w tym, co robi na boisku, i jest to w dużej mierze zasługa portugalskiego szkoleniowca. Środkowy napastnik Valère Germain pochwalił menedżera za ochronę swoich zawodników po porażce, a Payet z chęcią mówi, jak szczęśliwsza jest drużyna w porównaniu do tego, kiedy rządził Garcia. To doskonale pokazuje, jaką reputacją w tak krótkim czasie zaczyna się cieszyć Villas-Boas.

Zmiany, które przynoszą korzyść

Być może największym sukcesem Villasa-Boasa jest rozwój Valentina Rongiera, który przeszedł z Nantes w lecie za 15 milionów euro. Jest on technicznym pomocnikiem, który dorastał w „Kanarkach”, przechodząc drogę od akademii do kapitana drużyny, ale w pewnym momencie zaczął obniżać loty. Miał niepewny start w Marsylii, a obecnie jest najważniejszym pomocnikiem klubu. Dobrze czyta grę, szczyci się znakomitym zakresem podania i potrafi przejąć kontrolę nad środkową strefą.

Boubacar Kamara z radością przyjmuje na siebie odpowiedzialność jako defensywny przywódca drużyny. 20-latek zwykle gra jako środkowy obrońca, ale okazuje się, że jest także biegły u podstawy środkowej linii. Jest to pozycja, którą ostatecznie powinien zająć. Duje Caleta-Car, 23-letni chorwacki środkowy obrońca, dodał więcej odpowiedzialności do swojej gry w tym sezonie.

Sukces Rongiera i jego młodych towarzyszy zmarginalizował pozycję Kevina Strootman’a, który nie ma zagwarantowanego miejsca w składzie. Najciekawsze jest to, że sprowadzenie Holendra w 2018 roku zostało okrzyknięte przez Rudiego Garcię transferem roku. Kolejną rzeczą, która została dopracowana, jest po prostu forma gwiazdy tego zespołu – Dimitriego Payeta. W 2017 roku przyjechał, jak to sam określił, „do domu”, aby osiągnąć sukces z drużyną Marsylii. Kolejnym czynnikiem, o który zadbał portugalski szkoleniowiec, było odbudowanie Steve’a Mandandy. Forma golkipera została zauważona nawet przez Didiera Deschampsa, który powołał go do reprezentacji narodowej.

Statystki na przekór mistrzostwu

Jako kibice kochamy romantyczne historie klubów czy też zawodników wracających po wielu perypetiach. W obecnej sytuacji ligowej pojawia nam się wiele analogii do słynnej walki Dawida z Goliatem. Czy uda się pokonać krezusów z Paryża? Patrząc na grę PSG, jednym z czynników sprzyjających „pomocy” w utracie mistrzostwa będzie lekceważące podejście gwiazd. Uwielbiamy kibicować słabszym, ponieważ łatwiej identyfikować się we wspólnej walce o pokonanie „tych złych”. Tak prezentują się obecnie statystki zespołu Marsylii:

16 meczów

  • 9 wygranych,
  • 4 remisy,
  • 3 porażki.

Bilans bramkowy:

  • 22 strzelone,
  • 18 straconych.

Najlepsi strzelcy:

  • Benedetto – 6 bramek,
  • Payet – 5 bramek.

Najwięcej asyst:

  • Maxime Lopez – 3 asysty,
  • Payet, Strootman – 2 asysty.

Żółte kartki:

  • Strootman – 6,
  • Kamara – 4.

Czerwone kartki:

  • Kamara, Soberon – 1.
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze