Rafael Marquez przyznał, że nie ma pojęcia, jakiego klubu barwy będzie reprezentował w zbliżającym się sezonie. Piłkarz na pewno poważnie rozważy wszystkie możliwości.
Przebywający obecnie na urlopie piłkarz znalazł czas na rozmowę z dziennikarzami. Zawodnik przyznał, że ciężko mu teraz określić, gdzie zagra w przyszłym sezonie. Marquez w ostatnim sezonie w klubie z Barcelony nie grał zbyt często, ustępując miejsca nowym mistrzom świata – Pique i Puyolowi.
– Naprawdę nie znam swojej przyszłości. Nie wiem, gdzie będę grał. Ucieszę się, jeśli zostanę w Barcelonie, bo to klub niesamowity, z którym przeżyłem piękne chwile. Jednak nie będę również płakał, gdy opuszczę już Katalonię. Muszę przeanalizować wszystkie argumenty i wtedy podejmę decyzję. Na razie cieszę się urlopem – zakończył kapitan reprezentacji Meksyku, który w poprzednim sezonie rozegrał w barwach „Blaugrany” 19 meczów, wpisując się raz na listę strzelców.