Szkoleniowiec Argentyny zażądał przeprosin od wszystkich tych, którzy krytykowali w przeszłości jego drużynę. Podopieczni Maradony zajęli pierwsze miejsce w grupie.
„Albicelestes” przygotowują się do kolejnej rundy mistrzostw świata. W 1/8 finału zmierzą się oni z Meksykiem. Korzystając z okazji, jaką była przedmeczowa konferencja prasowa, Maradona zażądał przeprosin od wszystkich tych, którzy krytykowali jego drużynę podczas kwalifikacji do czempionatu.
– Wielu dziennikarzy powinno przeprosić zawodników. Byłoby uczciwie i wspaniale, gdybyśmy mieli to już za sobą. Wkraczam w pięćdziesiątkę i nie jestem zajadły. Czuję się jednak zirytowany, kiedy ludzie nie szanują moich piłkarzy. Będąc nikim nie jest łatwo nagle wygrać trzy mecze mistrzostw świata. Trenując, musieliśmy przełknąć to, co mówiliście na temat naszej katastrofalnej gry, najgorszej Argentyny jaką widzieliście. A tu nagle jesteśmy wspaniałą drużyną – żalił się szkoleniowiec.
Maradona emanował pewnością siebie i wiarą w zespół. Gwiazdor mundialu z 1986 dodał, że wątpi, by drużyny z Ameryki Południowej kiedykolwiek przyćmiły wysiłki reprezentacji europejskich. Argentyńczyk ceni jednak to, że z jego kontynentu wywodzi się wielu piłkarzy, boiskowych indywidualności, którzy znajdują zatrudnienie w najlepszych klubach na świecie.