Trener Atletico Madryt Gregorio Manzano apeluje, aby dać mu więcej czasu na stworzenie z grupy zawodników prawdziwego zespołu. „Rojiblancos” znowu znaleźli się w ogniu krytyki po przegranym meczu z Espanyolem Barcelona.
Hiszpańskie media spekulowały już, że Manzano może zostać zwolniony jeszcze w tym roku, jeśli nie poprawi wyników osiąganych z Atletico. Ostatnia porażka z Espanyolem na nowo obudziła plotki.
– Rozpocząłem ten projekt i chciałbym go zakończyć, jeśli mi pozwolą – powiedział Manzano. – Moje zaangażowanie jest tutaj absolutne i nikt, powtarzam nikt, nie powinien go osłabiać. Nikt nie powinien martwić się o to, czy odejdę czy nie. Dla mnie to nic nie znaczy. To, co mnie obchodzi, to kolejny mecz – dodał.
Atletico rozegra dzisiaj ostatni grupowy mecz w Lidze Europy. Klub z Madrytu zapewnił już sobie awans do kolejnej rundy, jednak zarząd nie jest zadowolony z wyników w lidze hiszpańskiej, w której to Atletico zajmuje dopiero dziesiąte miejsce.
– Znam ten klub i wiem, jak funkcjonuje, kiedy idzie źle, ale też kiedy idzie dobrze. Nic, co przeczytałem, zobaczyłem i usłyszałem, mnie nie zaskoczyło. Pozytywy nigdy nie są rozpatrywane i skupienie uwagi na złych rzeczach zawsze jest dodatkowo wzmacniane. Powinniśmy skupić się na dobrych rzeczach, które możemy jutro [wypowiedź udzielona została na wczorajszej konferencji prasowej przed meczem ze Stade Rennais – przyp. red.] wykonać.