Trener Manchesteru City Roberto Mancini zapowiedział, że jego zespół nie podda się w walce o tytuł mistrza Anglii. „The Citizens” pokonali dzisiejszego popołudnia Chelsea Londyn 2:0.
Po golach Yayi Toure i Carlosa Teveza, a także znakomitej obronie karnego przez Joe Harta Manchester City nadal liczy się w walce o tytuł, chociaż zespół prowadzony przez sir Aleksa Fergusona ma sporą przewagę. Mimo dwunastu punktów straty do lidera Mancini nie poddaje się i zapowiada walkę w każdym z pozostałych do końca sezonu jedenastu spotkań.
– Nie możemy myśleć, że zostało tylko jedenaście spotkań do końca. To nie jest moja mentalność i moich piłkarzy również nie.
Włoski trener wypowiedział się też na temat świetnej interwencji Joe Harta, którego krytykował ostatnimi czasy za słabą postawę.
– Jeśli Lampard strzeliłby karnego, wciąż mieliśmy 40 minut na zwycięstwo. Myślę, że Joe jest najlepszym bramkarzem w Anglii i jednym z lepszych w Europie, i cieszę się, że obronił karnego. Jeśli tylko będzie chciał, może być doskonały – zakończył Roberto Mancini.
Nadzieja matka głupich.W stosunku do City i
Manciniego się to sprawdza w 100% :D