Wśród wielu opinii na temat spotkania Lech – Wisła nie brakuje takich, że był to najlepszy mecz sezonu. Nie zabrakło w nim także kontrowersji. Po ostatnim gwizdku, zastrzeżenia do pracy sędziego miał Patryk Małecki.
Młodemu napastnikowi chodziło głównie o sytuację w pierwszej połowie spotkania, kiedy jego zdaniem faulował Grzegorz Wojtkowiak. Sytuację tę głośno oprotestował trener gości, Maciej Skorża, za co został odesłany przez arbitra głównego na trybuny.
– Dostałem piłkę od Piotrka Ćwielonga i poczułem, że ktoś mnie popchnął w plecy albo uderzył z łokcia, więc upadłem na ziemię. Nie miałem szans ustać w tej sytuacji. Według mnie sędzia popełnił duży błąd – mówił po meczu dla oficjalnej strony Wisły Kraków, Patryk Małecki.