Napastnik Feyenoordu Rotterdam, Roy Makaay okazał swoją nieskrywaną radość z faktu, że do składu drużyny powrócił Jon Dahl Tomasson.
Z Makaayem i Tomassonem w składzie, Feyenoord zapisał w ostatniej kolejce swoje pierwsze zwycięstwo w 2009 roku.
Duński napastnik powrócił do pierwszej jedenastki Kameraden, po tym jak przez długi czas pauzował z powodu kontuzji. Przez ten czas Makaay był w linii ataku osamotniony, bowiem żaden z zastępców Tomassona nie potrafił w pełni spisać się w swojej roli. Oto co na temat powrotu byłego napastnika Milanu, stwierdził Makaay:
– To był czwarty mecz tego sezonu, kiedy miałem możliwość grać w ataku razem z Tomassonem. Wcześniej uniemożliwiały nam to kłopoty zdrowotne. Jestem bardzo zadowolony z faktu, że Jon wrócił. Razem możemy stworzyć bardzo silny duet.
Doświadczony napastnik odniósł się także do zwycięstwa nad Spartą w ostatnich derbach Rotterdamu.
– Jestem szczęśliwy z tego wyniku. Nie ma dla mnie znaczenia w jakim stylu je odnieśliśmy. Zrobiliśmy co do nas należało i w nagrodę otrzymaliśmy trzy punkty. W nadchodzących tygodniach musimy robić to samo. – dodał były napastnik Bayernu Monachium.