Maicon nie radzi sobie zbyt dobrze w Manchesterze City. Brazylijski obrońca nie jest podstawowym zawodnikiem mistrzów Anglii, więc nie dziwią pogłoski o jego ewentualnym transferze.
Maicon przed sezonem dołączył do Manchesteru City. Mistrzowie Anglii zapłacili za niego niemal 4 mln euro. Brazylijczyk jako niezwykle ofensywnie grający prawy obrońca miał wnieść nieco dynamiki i rozmachu do gry drużyny Roberto Manciniego.

Niestety jednak do tej pory Maicon radzi sobie w Premier League dość przeciętnie. Co więcej, zagrał tylko w pięciu ligowych meczach i nie zaliczył nawet jednej asysty. Agent piłkarza próbował usprawiedliwiać swojego klienta, mówiąc, że to głównie przez kontuzje nie może on pokazać pełni umiejętności. Wszyscy jednak widzą, że Maicon niezbyt potrafi odnaleźć się w drużynie mistrzów Anglii.
Taki stan rzeczy sprawił, iż dziennikarze zaczęli spekulować, że Maicon może wrócić tam, gdzie grało mu się najlepiej, czyli do Interu. Jednak wszelkim tego typu rewelacjom zaprzeczył agent zawodnika, który stwierdził, że: – Powrót do Interu jest absolutnie niemożliwy. Maicon grał w tym klubie przez kilka lat i chociaż w futbolu nigdy nie można niczego w 100 procentach wykluczyć, to jego powrót do Interu jest praktycznie niemożliwy.
Za Maicon'a zapłacili 40 mln euro a nie 4 mln
Up chyba coś w szkole matematyki cię nie nauczyli.
Coś mi się nie wydaje żeby tak wydawali pieniądze
na "emeryta", który ma 31 lat. Skoro by go kupili za
40 mln to ile piszczek jest warta 80 mln ?
Ty się chyba z penisem na głowy pozamieniales, 40
mln za starego cienkiego piłkarza, puknij się w lep
maicon dobry prawy obrońca ale troche już stary
bardzo owensywny jak lahm i dani alves wart na tą
chwile z 5 do 10 mln euro.kiedyś nawet 20 25 mln
euro pozdro
chciałbym żeby został w MC
Tratore żartuje tłumoki