Kończący się sezon był bardzo pechowy dla Mariusza Magiery. Lewego obrońcy Górnika nie zobaczymy na boisku w dwóch ostatnich kolejkach, bo właśnie przeszedł operację złamanej kości piszczelowej.
Magiera w trakcie zimowego zgrupowania w Turcji doznał skręcenia stawu kolanowego, przez co wiosną rozegrał tylko trzy mecze. Ostatnio nasiliły się bóle kości piszczelowej i uznano, że konieczna będzie operacja.
– To trudno się goi, więc wykonaliśmy zabieg polegający na przeszczepie fragmentu kości, który przyspiesza zrost złamania. Rehabilitacja potrwa jakieś osiem tygodni – informuje dr Zbigniew Kwiatkowski, klubowy lekarz Górnika. – Ten sezon jest dla mnie stracony. Mam nadzieję, że rehabilitacja przyniesie pożądane efekty i kolejny sezon będę mógł występować regularnie, bo bardzo mi tego brakuje – mówi lewy obrońca Górnika.