Górnik Zabrze ma zaplanowany kolejny obóz przygotowawczy w Słowenii. Możliwe, że pojawi się na nim Mariusz Magiera.
Lewy obrońca przez ostatnie dwa miesiące poddawał się rehabilitacji z powodu kontuzji, którą wykryto po zakończeniu ligi.
– To najdłuższa przerwa, odkąd zawodowo gram w piłkę. Nic tego nie zapowiadało. Chciałem po prostu dograć wiosnę do końca i tak też się stało. Okazało się, że biorąc tabletki, można występować z pękniętą kością piszczelową.
Magiera, mimo że już może wznowić treningi, powrót do gry planuje dopiero na wrzesień. – Bardzo chciałbym pojechać i rozpocząć treningi. O grze na razie mogę zapomnieć.
Zawodnik górników skomentował następnie testowanie przez klub nowych zawodników na jego pozycji. – Nie dziwi mnie, że klub szuka wartościowego piłkarza na lewą obronę. Nawet gdybym był zdrowy, to wypada mieć dwóch graczy na jedną pozycję. Górnik tylko skorzysta na takiej rywalizacji.