Obrońca Valencii, Hedwiges Maduro, jest niezbyt zadowolony z powodu szans, których nie dostaje od trenera Emery'ego od czasu wyleczenia kontuzji. Holender martwi się przez to o miejsce w kadrze w nadchodzących mistrzostwach Europy.
Reprezentant Holandii powrócił ostatnio do treningów po poważnej kontuzji, jakiej doznał w październiku w meczu reprezentacyjnym. Obrońca hiszpańskiego klubu ma zamiar powalczyć teraz o miejsce w pierwszym składzie Valencii.
– Jestem już gotowy, by wziąć udział w meczu. Testy na siłę i szybkość były w normie. Teraz staram się popracować nad innymi istotnymi czynnikami – mówił Maduro dla „De Telegraaf”.
– Po powrocie z kontuzji ćwiczę od kilku tygodni w codziennych treningach z drużyną. Myślę więc, że jestem już przygotowany do gry.
– Trener jest jednak innego zdania. Chwalił mnie za wysiłek, jaki wkładam w treningi, ale uprzedził zarazem, że nie ma co się spieszyć po tak poważnej kontuzji, na wszystko przyjdzie czas.
Maduro, który ma na swym koncie już osiemnaście występów w barwach narodowych, w tym sezonie dla Valencii grał tylko sześciokrotnie.