Maciej Szczęsny nie mógł przemilczeć decyzji Wengera, a konkretnie tego, że w dwóch ostatnich meczach ligowych posadził on na ławce jego syna Wojciecha. Wybór ten odbił się głośnym echem w świecie futbolu.
Pierwszy mecz odbył się w Monachium, wówczas trener Arsenalu posadzenie Szczęsnego na ławce tłumaczył jego przemęczeniem oraz trudem dotychczasowego sezonu. Wszyscy myśleli, że jest to tylko jednorazowa decyzja, niemająca związku z formą piłkarza. Wystawienie dotychczasowego rezerwowego, notabene również Polaka, Łukasza Fabiańskiego kilka dni później wywołało więc ogromne zdziwienie nie tylko wśród fanów z Polski, ale przede wszystkim kibiców na Wyspach.
A co na to Wenger? Zachowuje się jak zawsze, czyli tajemniczo – słychać doniesienia, że poszukuje bramkarza, że Szczęsny jest gorszy niż rok temu… Zupełnym przeciwieństwem szkoleniowca Arsenalu jest Szczęsny senior, który kiedy miał coś do powiedzenia, wychodził na scenę i mówił, co myślał. Teraz zasugerował, że trener niepotrzebnie robi z Wojtka kozła ofiarnego, a prawdą jest, że sam zawinił. Przypomniał też, jak to Wenger rok temu kazał Polakowi grać z kontuzją. – Wojciech miał dwa poważne obrażenia. Grał z jednym w kwietniu, a z drugim w maju ubiegłego roku. Nie powinien się wtedy zgodzić na grę, ale trener nalegał – powiedział ojciec piłkarza.
Szczęsny junior przeprowadził ponoć z Wengerem poważną rozmowę, w której obaj wymienili kilka szczerych zdań, a Wojtek zagwarantował mu, że będzie walczył o miejsce w bramce. Czy mu się uda, zobaczymy. Byleby nie brał przykładu z ojca, który zrezygnował z gry z orłem na piersi, ponieważ nie występował w podstawowym składzie…
Ten to zawsze synusia obroni. Nie dość, że mu
karierę załatwił to teraz jeszcze w obronie syna
staje. On ma 20 lat, a tatuś go broni ? Żałosne.
Nigdy nie lubialem starego Szczesnego , a kibice
Legii dobrze pamietaja jak z Lazienkowskiej przeniosl
sie do Widzewa Lodz. Trzeba byc niezlym pacanem ,
zeby przejsc do wrogiego klubu-zadnych zasad !
A dlaczego ojciec ma nie bronić swojego syna?? Ty
jak byś grał i twój tato miał by możliwość
załatwienia ci gry w Arsenalu to pewnie też by ci
załatwił bo każdy ojciec chce jak najlepiej dla
syna oj zazdrośc przemawia przez ten komen
No dobra okej, ale stary Szczęsny już wkurza
wszystkich powoli. Co Wojtek jest małym dzieckiem
że go ojciec musi jeszcze bronić ?
Nie ,ale może... Bo niby czemu nie? Wolny kraj -
wolne słowa ,a to ,że kochają takie spekulacje
media to już co innego...