W środowym meczu piątej kolejki Ligi Europejskiej Anderlecht Bruksela zmierzy się na wyjeździe z Zenitem Sankt Petersburg. Piłkarzom przyjdzie grać w przenikliwym mrozie. Jednak taka pogada wcale nie przeraża obrońcy gospodarzy, Aleksandara Lukovicia.
– Mam nadzieję, że uda nam się pokonać przeciwnika. Chciałbym ukończyć zmagania grupowe na pierwszym miejscu, odniósłszy zwycięstwa we wszystkich sześciu spotkaniach. Najbliższe – będzie dla nas trudne, ale mamy spore szanse na zwycięstwo. Czy gra w takiej pogodzie jest bardzo niewygodna? Ja nie mam z tym większych problemów, ale walka w takich warunkach jest trudna. Tworząca się na boisku warstwa lodu i śniegu nie sprzyja futbolowi. Wydaje mi się, że nie będzie dla nas to tak straszne, jak dla Anderlechta – stwierdził Luković.
Do starcia na Pietrowskim Zenit przystąpi jako lider grupy G z kompletem punktów na koncie. Zespół z Belgii dotychczas zgromadził cztery oczka i, jeżeli chce awansować, po prostu musi wygrać.